Policjanci powstrzymali dwóch mężczyzn, którzy chcieli popełnić samobójstwo, skacząc z wieżowca przy ulicy Kossaka w Mielcu. Funkcjonariusze ściągnęli 19-latka i jego 20-letniego kolegę z parapetu okna na 10 piętrze bloku. Mężczyźni byli nietrzeźwi i agresywni.
Wczoraj około po godz. 18, dyżurny mieleckiej Policji odebrał zgłoszenie o tym, że dwóch mężczyzn siedzi na zewnętrznym parapecie okna znajdującym się na 10 piętrze bloku przy ulicy Kossaka. Policjanci, którzy niezwłocznie pojawili się na miejscu, zastali dwóch mężczyzn, którzy krzyczeli, że skoczą z bloku ponieważ chcą się zabić.
Funkcjonariusze chwycili ich za odzież i wciągnęli do środka klatki. Mężczyźni byli nietrzeźwi i agresywni. Nie reagowali na polecenia policjantów i szarpali się, w dalszym ciągu próbując wyskoczyć przez okno. Po obezwładnieniu mężczyźni zostali wylegitymowani. To mieszkańcy Mielca. Mają 19 i 20 lat.
Wezwana na miejsce interwencji załoga karetki pogotowia przewiozła mężczyzn do szpitala, gdzie zostali przekazani pod opiekę specjalistów. Szybka reakcja Policji pozwoliła zapobiec samobójstwu mężczyzn.
KPP Urszula Chmura
