Pod koniec stycznia w lasach nadleśnictwa Tuszyma w czasie przeprowadzonej akcji pod kryptonimem „WNYKARZ – 21” zlikwidowano aż 82 sztuki wnyków i sideł.
Działania mające na celu ujawnianie wszelkich przejawów kłusownictwa, szkodnictwa leśnego, wykroczeń i przestępstw zostały przeprowadzone wspólnie z funkcjonariuszami Policji oraz członkami miejscowych kół łowieckich. Uczestnikom akcji sprzyjała pogoda. Na śniegu łatwiej znaleźć ślady ludzi prowadzące do pułapek.
Kłusownictwo to proceder, który nadal jest aktualny a zwalczanie go i wykrywanie jego sprawców jest bardzo trudne. W większości to osoby starannie do tego przygotowane, znające teren swojego działania, wyszukujące miejsca naturalnych wędrówek zwierząt.
Zwierzęta złapane we wnyki często giną w cierpieniu i z głodu, bo kłusownicy sprawdzają swoje pułapki raz na kilka dni.
Za kłusownictwo za pomocą broni, sideł i wnyków grozi nawet do 5 lat więzienia.
Szczęśliwie takie postępowanie ma coraz mniejsze przyzwolenie społeczne i możemy zakładać, że jest coraz mniej osób uprawiających kłusownictwo.