Tegoroczny zlot popularnych Antków miał wyjątkowy wymiar, bo po 20 latach jakie upłynęły od pierwszego zlotu którego gospodarzem był Mielec, posiadacze i sympatycy tego jednego z najdłużej produkowanych samolotów na świecie powrócili do miasta, gdzie ta niezwykła maszyna była wytwarzana.
XIX Europejskie Spotkanie AN-2 Mielec 2017 oraz towarzyszący mu piknik rodzinny na mieleckim lotnisku – to dwa wydarzenia które zorganizowało Lotnisko Mielec i mielecki magistrat w ramach obchodów 80-tej rocznicy powołania Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Wśród gości honorowych zlotu był m.in. były konstruktor generalny zakładów Antonow Dmytro Kiwa, który przez wiele lat blisko współpracował z WSK PZL Mielec. To tutaj w roku 1960 rozpoczęła się seryjna produkcja wielozadaniowych „antków” trwająca do roku 2002. Warto przypomnieć, że prace nad koncepcją projektową samolotu AN-2 już w roku 1945 rozpoczął jego główny konstruktor Oleg Konstantynowicz Antonow. Samolot ten był ceniony głównie ze względu na swoją prostotę i bezpieczeństwo.
Uczestnicy mieleckiego zlotu w ramach trzydniowego pobytu w naszym mieście odwiedzili m.in. Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, a także uczestniczyli w zorganizowanych specjalnie z tej okazji spotkaniach i panelach dyskusyjnych. W sobotnie popołudnie samoloty, które przyleciały do Mielca wykonały przelot w formacji nad miastem, a podczas powrotu na lotnisko wzięły udział w konkursie na celność lądowania. Międzynarodowy zlot antków wywołał ogromne zainteresowanie wśród tzw. spottersów czyli fotografów, miłośników lotnictwa, którzy zjechali do Mielca z całej Polski.
Jedną z atrakcji przygotowanych dla uczestników rodzinnego pikniku na lotnisku była prezentacja i niezwykły pokaz w locie samolotu AN-2 100. To młodszy brat mieleckiego „antka” wyposażony w silnik turbośmigłowy. Maszyna ta była produkowana tylko w wersji prototypowej. Pilot zaprezentował wielkie możliwości tego samolotu wynikające m.in. z kilkukrotnie większej mocy silnika.
Choć rodzinny piknik zorganizowano z dużo mniejszym rozmachem niż ostatnie pokazy lotnicze to i tak przez teren lotniska przewinęło się kilkaset osób, które mimo wielu innych imprez jakie odbyły się tego dnia w naszym regionie, zdecydowały się spędzić popołudnie na mieleckim lotnisku.
Najmłodsi bawili się podczas pokazów kolorowych baniek mydlanych biorąc udział m.in. w licznych konkursach i zabawach z nagrodami prowadzonych przez animatorów. Sztuki pilotażu samolotu można było spróbować na symulatorze lotu Play-Max, a predyspozycje do zawodu pilota można było sprawdzić na aerotrimie (żyroskopie). Dużym zainteresowaniem szczególnie młodzieży cieszyły się pokazy i warsztaty pilotażu dronów, a także warsztaty budowy i puszczania latawców. Wszyscy chętni mogli skorzystać z oferty przelotów widokowych nad Mielcem.
Wbrew niektórym krytycznym opiniom zarówno zlot samolotów AN-2 jak i rodzinny piknik na lotnisku były ważnymi wydarzeniami dla mieszkańców miasta Mielca, którego historia nierozerwalnie związana jest z lotnictwem. Uczestnicy zlotu, którzy przylecieli na nasze lotnisko z Litwy, Ukrainy, Szwecji, Niemiec, Czech, Słowacji i Danii stali się ambasadorami mieleckich tradycji lotniczych w całej Europie.
Edward Tabor
Zdania na temat imprezy były jednak trochę podzielone. Nastroje najlepiej było widać po komentarzach mielczan…