Dziś rano przed godziną 9 mielecka policja została, poinformowała, o podejrzanym ładunku. Według mieszkanki powiatu Mieleckiego pod jej samochodem mogła znajdować się bomba.
W rejonie ulicy Bogusławskiego i Skargi policja, straż miejska oraz straż pożarna zamknęła ruch pieszy i samochodowy w pobliżu feralnego samochodu, którym okazała się biała toyota corolla. Po niedługim czasie pojawili się saperzy z Rzeszowa, który rozbroili podejrzany ładunek.
Na miejscu pracował robot. Ewakuowani mieszkańcy okolicznych bloków znaleźli tymczasowe schronienie w sali gimnastycznej 2 LO i w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego. W pewnym momencie nastąpił wybuch, ale było to tylko sprawdzenie urządzenia wyrzutkiem pirotechnicznym. W działaniach brał udział Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny z Rzeszowa.