Trzydzieści sześć lat temu po raz pierwszy pielgrzymi Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej zanieśli przed Tron Matki Bożej Jasnogórskiej swoje podziękowania i intencje, o które tak bardzo prosili na dziewięciodniowym szlaku zmęczenia, cierpienia, ale przede wszystkim pokory, modlitwy i wiary.
Także w tym roku, Mszą Świętą o godzinie 6.30 celebrowaną na placu katedralnym w Tarnowie wielu pielgrzymów w tym ponad 400 mielczan, rozpocznie swoją wędrówkę z hasłem „Pełni Ducha Świętego budujemy Kościół na wzór Jezusa Chrystusa” na ustach. Duchowym przewodnikiem na ścieżkach pielgrzymki będzie o. Remigiusz Recław.
Niestety, nie każdy może uczestniczyć w Pieszej Pielgrzymce Tarnowskiej. Praca, problemy zdrowotne, rozmaite obowiązki zatrzymają wiele osób w domu. Zapewne, każdy z nas ma swoje prośby i pragnienia, które chciałby, aby zostały wysłuchane.
Pielgrzymuj w domu
Duchowe Pielgrzymowanie jest odpowiedzią na pragnienie osób, które nie mogą uczestniczyć w Pielgrzymce. Grupa 16. – św. Szymona już od 7 lat pomaga pielgrzymować bez wychodzenia z domu.
W trakcie trwania pielgrzymki, na stronie internetowej grupy (http://www.16.pielgrzymka.diecezja.tarnow.pl/), facebooku (https://web.facebook.com/PptGrupa16/) i Instagramie (https://www.instagram.com/grupa16ppt/) pojawiać się będą relacje z pielgrzymiego szlaku. Tam także można przesłać intencję, którą pielgrzymi zaniosą na Jasną Górę.
Duchowy Pielgrzym, może także przyjąć na siebie dobrowolne umartwienie, a także otoczyć pielgrzymów swoją pamięcią i wspierać ich modlitwą. Gorąco zachęcamy do śledzenia relacji także w mediach lokalnych i diecezjalnych. Przewodnik Grupy 16 – ks. Kamil Kopyt oraz wszyscy pielgrzymi gorąco zachęcają, aby podjąć trud Duchowego Pielgrzymowania.
Upaść aby wstać, wstać, aby iść
„Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością” – słowa Świętego Augustyna mogą prowadzić każdego człowieka. Nie trzeba zatem stawiać fizycznych kroków, aby być bliżej Boga. Należy jednak dotrzeć do niego drogą miłości, która jest najbliżej nas, czyli w sercu.
Matka Boża Jasnogórska nie wymaga poświęcenia i trudu. Ona po prostu pragnie, abyśmy wszyscy pielgrzymowali – nieważne skąd i jak – ale ważne, by do Jej Serca i w Jej Synu odkrywali Boże Miłosierdzie.
Po co idzie się na Pielgrzymkę? Aby upaść przed obliczem Maryi i w tej krótkiej chwili powierzyć jej wszystko – trudy, cierpienia, radości i blaski nie tylko mijających dni, ale całego życia. Idzie się także po to, aby wstać i idąc dalej przez życie mierzyć się z codziennością, ale już nie samemu.