W piątek 2 sierpnia o 19:39 PGE FKS Stal Mielec podejmie przy Solskiego 1 Wigry Suwałki. Będzie to mecz drugiej kolejki Fortuna 1 Ligi.
W inauguracyjnej kolejce Stal pokonała u siebie 2:1 Wartę Poznań, Wigry zremisowały na własnym stadionie 1:1 z Chojniczanką. Czego spodziewać się po rywalu z Suwałk? – Jest to totalnie nowy zespół, a za nami dopiero pierwsza kolejka. To duża niewiadoma dla przeciwników. Tam jednak zawsze budowano monolit. My chcemy zrobić wszystko by dyktować swoje warunki gry i to przeciwnik martwił się tym, by zorganizować sobie grę na boisku – opowiada trener Stali Artur Skowronek.
Szkoleniowiec ten odrzucił w tym tygodniu ofertę swojego transferu do ekstraklasowej Wisły Płock, kontynuuje pracę w Stali, gdzie celem jest awans do ekstraklasy. – Trener zachował się lojalnie wobec klubu, poinformował, że dostał propozycję. Zmierzył się z nią. Ja nie spotkałem trenera, który odrzuciłby finansową ofertę na tym poziomie. Niestety w tym środowisku pieniążki odgrywają bardzo dużą rolę. Wielki szacunek dla trenera Skowronka, który swój projekt w Stali Mielec chce dokończyć, zakończyć awansem – komentuje Bogusław Wyparło, członek zarządu mieleckiego Klubu.
W kadrze na piątkowy mecz z Wigrami Suwałki zabraknie tylko obrońcy Wojciecha Lisowskiego, który jeszcze dochodzi do pełnej sprawności po niegroźnej kontuzji. Do dyspozycji będą Josip Barisic i Łukasz Janoszka, ci zawodnicy mecz z Wartą oglądali z ławki rezerwowych. – To decyzje zdrowotne. Na wszystkich mocno liczymy. Kolejny tydzień jednak już za nami i czas by dojść na 100 procent. Tak jest z Barisiciem i Janoszką. Lisowski potrzebuje jeszcze trochę czasu – wyjaśnia Skowronek.
Nową opcją w ofensywie będzie natomiast możliwość skorzystania z usług pomocnika Mateusza Maka, który wczoraj dołączył do Biało-Niebieskich. – Ja jestem gotowy, ale dopiero dołączyłem do treningu. O miejsce jednak nie będzie łatwo, bo drużyna dobrze gra – mówi Mak.
– Jestem człowiekiem, który lubi wyzwania. Nie mogę żyć bez piłki nożnej. Orientuje się też w pierwszoligowym środowisku, w 1. lidze grałem w Ruchu Radzionków u trenera Skowronka, także w GKS Bełchatów. Raz mi się tę ligę udało wygrać i wiem z czym się to wiąże. Chcę pomóc mieleckiej drużynie, wiem, że ma dużą jakość i stać ją na realizację celu – komentuje Mateusz Mak, docenia też warunki, które zobaczył przy Solskiego 1. – Już gdy graliśmy w Pucharze Polski z Piastem Gliwice byliśmy pod wrażeniem obiektu i warunków jakie ma Stal. Jestem pełen podziwu i zdeterminowany by korzystać z tego i dać Stali dużą jakość – wskazuje.
Z Wigrami Suwałki do Mielca przyjedzie były pomocnik Stali, a obecnie trener Wigier Adam Fedoruk. W Stali występował od 1985 do 1993 roku, w tej samej drużynie grał też Bogusław Wyparło, obecnie członek zarządu mieleckiego Klubu i dyrektor Akademii PGE FKS Stal Mielec. – Adam Fedoruk piłkarzem był świetnym. Wiedzę piłkarską ma ogromną, jest też świetnym trenerem. Mam nadzieję, że dla nas ten mecz z Wigrami będzie łatwiejszym. Zawsze z tą drużyną grało nam się bardzo trudno. Zaczęliśmy sezon świetnie i mam nadzieję, że będzie to kontynuowane – komentuje Wyparło, który teraz swoją uwagę poświęca przede wszystkim sprawom klubowej Akademii.
– Z darmowego obozu wróciło 60 dzieciaków z młodszych grup. Drugi zespół oraz zespół Centralnej Ligi Juniorów szykują się do nowego sezonu. To dla nas najważniejsze drużyny. Prowadzimy nabór uzupełniający do rocznika 2004, ale też i do wszystkich roczników. Chętnych jest dużo. Kryterium jest jedno: trzeba dobrze grać w piłkę – tak Wyparło opowiada o aktualnych wydarzeniach w Akademii PGE FKS Stal Mielec.
