Jedno jest pewne – Telekamery, Wiktory i wszelkie statuetki w kategorii najlepszy kabaret roku 2016 musi zgarnąć klub z Warszawy.
Takiej żenady nie pamiętam od czasu gdy przegraliśmy 0- 6 z Hiszpanią (za kadencji Smudy), a po meczu nasi „piłkarze” bili się o koszulki Fabregasa i Casillasa.
Wstyd! Wstyd! Wstyd !
Panowie Legioniści, oszczędźcie nam upokorzeń i wymyślcie jakiś sposób na wypisanie się z Ligi Mistrzów .
Jeśli się nie da, załatwcie tym patałachom zwolnienia L4. W sumie słowo ”załatwcie” jest w tym przypadku nie na miejscu, każdy lekarz po meczu z Dortmundem wypisze bez wahania.
PS.
Wzmocnienie drużyny Radoviczem oznacza definitywną detronizację Roberta Górskiego.
Czekamy na kolejne skecze panie Leśnodorski.
ROBACZEK MIELECKI