Wczoraj w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 3 SPS Stal Mielec pokonała 7R Solna Wieliczka 3:2. A w niedziele nasze siatkarki rozegrają kolejne zaległe spotkanie z ENEĄ Poznań.
– To już ostatnie mecze domowe naszej drużyny w tym roku. Mamy nadzieję, że sytuacja epidemiczna poprawi się i rundę rewanżową będziemy rozgrywać przy głośnym dopingu naszych kibiców – informuje klub na swojej stronie internetowej.
Stal Mielec – 7R Solna Wieliczka 3:2
(20:25, 25:14, 25:19, 16:25, 15:13)
MVP: Marta Duda
Dziękujemy za wiadomość! Jesteśmy teraz nieobecni i nie możemy udzielić odpowiedzi. Prosimy o cierpliwość.
Wieliczka: Wieczorek J. Gajer A. (K) Ciesielska N. Kuriata Ł. Sobiczewska W. Gliniecka M. Libero: Rafałko J.
Stal Mielec: Mras D. Bryda K. Laskowska Ł. Duda Marta (MVP meczu) Wardęga P. Żabińska K. Libero: Samul O.
Po blisko trzytygodniowej przerwie na pierwszoligowe boiska powróciła Stal Mielec. Ekipa z Podkarpacia po nierównym meczu pokonał 3:2 Solną Wieliczka
Podopieczne trenera Ryszarda Litwina nie wykorzystały swoich szans w piątym secie i zeszły z boiska pokonane.
W pierwszym secie meczu obie drużyny grały punkt za punkt do stanu 5:5. Następnie na boisku zarysowała się przewaga wieliczanek, ich liderka Weronika Sobiczewska popisała się mocnymi zagrywkami i przy jej serii było 11:7 dla przyjezdnych. Mielczanki nie potrafiły znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną ekipę gości, myliły się w przyjęciu, a podopieczne trenera Ryszarda Litwina wykorzystały ich chwile słabości. Prowadzenie Solnej wzrosło do siedmiu punktów (16:9). Drużyna z Podkarpacia zbliżyła się na trzy punkty do swoich przeciwniczek, ton wydarzeniom na boisku nadawał zespół gości. W końcówce drużyna z solnego miasta miała sześciopunktowy zapas (20:14). Ostatni punkt w tym secie zdobyła Weronika Sobiczewska.
Drugi set tego spotkania był jednostronnym popisem zawodniczek z Podkarpacia. Role na boisku radykalnie się odwróciły. Przyjezdne stanęły w miejscu, miały bardzo duże problemy z przyjęciem i popełniły wiele błędów własnych, Najpierw przy serii Patrycji Wardęgi straciły sześć punktów z rzędu i przegrywały 4:12, a przy serii Łucji Laskowskiej tablica wyników wskazała prowadzenie Stali 16:5. Trener Solnej Ryszard Litwin brał przerwy na żądanie, dokonał roszad w składzie, zabiegi te nie przyniosły żadnego rezultatu. W końcówce seta było 24:10 dla gospodyń, straciły one cztery punkty z rzędu i była potrzebna interwencja trenerki Agnieszki Rabki. Po czasie zmagania w tym secie zakończyła Kinga Hatala.
W partii numer trzy tego starcia ciężar gry na siebie w drużynie Solnej wzięła Angelika Gajer, wieliczanki zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (6:1). Role na boisku odwróciły się, przyjezdne szybko zapomniały o nieudanym drugim secie i przez dłuższy czas to one dyktowały warunki gry. Gospodynie zerwały się do ataków, skutecznie zagrały na siatce i po tym jak punkt zdobyła Katarzyna Bryda przegrywały 9:10. Zawodniczka ta popisała się serią trudnych zagrywek, jej koleżanki punktowały w kontratakach, odrobiły straty i po zbiciu Katarzyny Żabińskiej miały dwa punkty więcej niż ich rywalki (15:13). Mielczanki poszły za ciosem, mogła podobać się gra Patrycji Wardęgi, zawodniczka ta popisała się skutecznymi atakami i asem serwisowym (21:16). Był to moment zwrotny tego seta. Ekipa z solnego miasta nie odpowiedziała już swoim rywalkom, błąd własny w ataku zespołu gości zakończył tego seta.
Chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji w tym meczu Solna musiała wygrać seta numer cztery. Po raz kolejny dała o sobie znać Angelika Gajer, z dobrej strony zaprezentowała się Łucja Kuriata. Wieliczanki punktowały w bloku i miały cztery punkty więcej niż ich rywalki (9:5). Gospodynie odpowiedziały swoim przeciwniczkom, atakowała Katarzyna Bryda, do remisu atakiem doprowadziła Marta Duda (10:10). Mielczanki stanęły w miejscu, przy serii Łucji Kuriaty straciły pięć punktów z rzędu i przegrywały 12:19. W mieleckiej drużynie mnożyły się błędy własne, siatkarki tego klubu odbijały się od bloku swoich przeciwniczek niczym od ściany. Ostatni punkt w tym secie bezpośrednio z zagrywki zdobyła Julia Wieczorek.
W decydującym secie tego spotkania, ponownie dała o sobie znać Angelika Gajer, mielczanki popełniły błędy własne i przy stanie 1:4 o przerwę na żądanie poprosiła trenerka Agnieszka Rabka. Na zmianie stron boisk minimalnie lepsze były siatkarki z solnego miasta (8:7). Gra obu ekip falowała, obie popełniły błędy własne. Zespół gości w końcówce seta prowadził 13:11, atakowała Weronika Sobiczewska. Wydawało się wówczas, że to przyjezdne wywiozą dwa punkty z Mielca. Tak się nie stało, ciężar gry na siebie wzięła doświadczona Katarzyna Bryda, która popisała się atakiem i dwoma skutecznymi blokami na Weronice Sobiczewskiej. Tym samym dwa punkty zostały w Mielcu.
W niedzielę mecz będzie transmitowany bezpośrednio na kanale youtube SPS Stal Mielec.
tabela po 11. kolejce
miejsce | drużyna | mecze | punkty | sety | małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | UNI Opole | 9 | 21 | 25:12 | 826:743 |
2 | Asotra Płomień Sosnowiec | 9 | 20 | 25:15 | 878:835 |
3 | SMS PZPS Szczyrk | 9 | 18 | 23:13 | 820:771 |
4 | SPS Stal Mielec | 9 | 18 | 23:14 | 834:695 |
5 | 7R Solna Wieliczka | 10 | 17 | 24:21 | 934:946 |
6 | Enea Energetyk Poznań | 7 | 13 | 16:11 | 613:565 |
7 | Częstochowianka Częstochowa | 10 | 13 | 16:19 | 779:770 |
8 | MKS SAN-Pajda Jarosław | 6 | 12 | 15:10 | 560:530 |
9 | NOSiR Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 8 | 12 | 17:17 | 705:735 |
10 | KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice | 10 | 11 | 16:24 | 832:861 |
11 | Karpaty-Karpacka Państwowa Uczelnia Krosno | 9 | 8 | 12:22 | 703:768 |
12 | Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów | 8 | 7 | 11:19 | 631:691 |
13 | KS Olimpia Jawor | 10 | 1 | 4:30 | 621:826 |

