Dla obu zespołów był to ważny mecz. W pierwszej rundzie, to Chrobry okazał się lepszy wygrywając na wyjeździe jedną bramką, więc Stal z pewnością chciała się dziś odegrać i odzyskać stracone 3 pkt. Spotkania tych drużyn, to zawsze zacięta walka i dziś w Głogowie mogliśmy się o tym przekonać po raz kolejny.
Podopieczni trenera Dawida Nilssona po raz kolejny musieli uznać wyższość rywala z Dolnego Śląska.
Patrząc na kalendarz ostatnich meczów, wszyscy zdawali sobie sprawę, że ten w Głogowie będzie jednym z ważniejszych. Przed tą kolejką mielczanom co prawda zostało jeszcze sześć meczów, ale aż z trzy z nich to starcia z drużyna z ligowego podium – Łomżą Vive Kielce, Orlen Wisłą Płock i Azotami Puławy.
Dlatego mecz w Głogowie był tak ważny, a początek mógł dawać nadzieję, że zła karta wreszcie odwróci się od naszego zespół.
Po tej kolejce nasza sytuacja w tabeli PGNiG Superligi nadal jest nie do pozazdroszczenia. Zajmujemy przedostatnie miejsce w tabeli z dwupunktową przewagą nad Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. W następnej serii spotkań podopieczni trenera Dawida Nilssona podejmą u siebie Azoty Puławy.
Informacja prasowa SPR Stal Mielec – Anna Jajkiewicz
KS SPR Chrobry Głogów –SPR Stal Mielec 29:27 (13:8)
Chrobry: Dereviankin, Stachera, Kapela – Krzywicki 2, Grabowski 1, Zdobylak 1, Klinger 7, Babicz 4, Przysiek, Tylutki, Marszałek 2, Tilte 4, Jamioł 7, Bekisz 1.
Trener Vitalij Nat.
SPR Stal Mielec: Andjelić, Witkowski, Wiśniewski – Wilk 5, Janyst 1, Oliveira 3, Nowak, Valyntsau 4, Adamczuk 1, Petrovic 3, Krytski, Wojdak 1, Ivanovic 5, Krupa 4.
Trener Dawid Nilsson.