Po raz kolejny eksperci rynku pracy oraz pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Mielcu dyskutowali o sytuacji na lokalnym rynku pracy i przewidywanych zmianach w 2018 roku. Wyniki pracy ekspertów wskazują, kogo będą poszukiwać pracodawcy oraz w jakich zawodach będą trudności w znalezieniu zatrudnienia. Spotkanie zorganizowano w ramach ogólnopolskiego badania „Barometr zawodów”.
– W tym roku ocenie poddanych zostało prawie 170 grup zawodowych, które podzielono na 3 kategorie: zawody deficytowe, nadwyżkowe i zrównoważone. Przedstawiciele zawodów deficytowych nie powinni mieć kłopotów ze znalezieniem pracy, gdyż pracodawcy są zainteresowani zatrudnianiem kandydatów z odpowiednimi kompetencjami. Zawody nadwyżkowe to takie, w których znalezienie pracy jest dużo trudniejsze ze względu na mniejszą liczbę ofert pracy oraz dużą grupę osób poszukujących zatrudnienia. W przypadku zawodów zrównoważonych liczba osób chętnych do jej podjęcia powinna być zbliżona do liczby dostępnych ofert pracy – wyjaśnia Marek Przygoda, koordynator badania w mieleckim urzędzie pracy.
– Ustalenia panelu ekspertów wskazują, że przypadku coraz większej liczby zawodów mamy do czynienia z rynkiem pracownika i pracodawcy mają kłopoty ze znalezieniem odpowiednich kandydatów. Większych problemów ze znalezieniem pracy nie powinni mieć pracownicy budowlani wszystkich specjalizacji, blacharze, lakiernicy i mechanicy samochodowi, kierowcy pojazdów ciężarowych, kucharze, piekarze, sprzedawcy, krawcy, fryzjerzy, magazynierzy, ślusarze, operatorzy maszyn przemysłowych, spawacze, elektrycy oraz pracownicy linii produkcyjnych – informuje Marek Przygoda.
Do grupy zawodów deficytowych zaliczono także informatyków, inżynierów budownictwa i mechaniki, lekarzy i pielęgniarki, nauczycieli praktycznej nauki zawodu, pracowników ds. jakości, programistów, projektantów i administratorów baz danych, specjalistów elektroniki, automatyki i robotyki, a także specjalistów ds. organizacji produkcji, sprzedaży, spedycji, reklamy i marketingu. Zdaniem ekspertów zapotrzebowanie mieleckiego rynku pracy jest tak duże, że pracodawcy poszukują pracowników w ościennych powiatach i zatrudniają osoby nawet bez doświadczenia zawodowego, wymagając jedynie chęci do pracy i gotowości do nauczenia się nowego zawodu.
– W grupie zawodów nadwyżkowych, których przedstawiciele będą mieli trudności ze znalezieniem zatrudnienia znaleźli się ekonomiści, filolodzy, filozofowie, historycy, politolodzy i socjolodzy, inżynierowie ochrony środowiska, specjaliści rolnictwa i leśnictwa, nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących, specjaliści administracji publicznej, technolodzy żywności i żywienia, organizatorzy obsługi turystycznej, pracownicy administracyjni i biurowi oraz pracownicy ds. rachunkowości, księgowości, ochrony środowiska i BHP – dodaje przedstawiciel mieleckiego urzędu pracy.
Szczegółowe wyniki badania można znaleźć pod adresem www.barometrzawodow.pl.
