Podczas pandemii głównie siedzimy w domu, możemy spełniać się wreszcie kulinarnie. Moja dzisiejsza propozycja to fasolowo-marchewkowe kotleciki. Są sycące i proste w przygotowaniu. Podaję je z kiszonym ogórkiem i jakąś sałatką. Pycha!
Składniki na około 10 średnich kotletów:
2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach
1–1½ szklanki ugotowanej białej fasoli (lub 1 puszka)
½–1 szklanki ugotowanej (na sypko) kaszy jaglanej
1-2 łyżki sosu sojowego
¼ szklanki oleju
½ szklanki bułki tartej (u mnie zmielone płatki owsiane)
1 łyżka nasion słonecznika (opcjonalnie)
1 mała cebula
1-2 ząbki czosnku
odrobina startego imbiru (może być w proszku ¼ łyżeczki)
1-2 łyżeczki papryki wędzonej (lub ½-1 łyżeczki papryki ostrej)
½ łyżeczki mielonej kolendry (lub łyżeczka świeżej, drobno pokrojonej)
sól, pieprz do smaku
Marchew obierz i zetrzyj na tarce na małych oczkach, przełóż do większej miski.
Fasolę zmiksuj razem z olejem, posiekaną cebulą, czosnkiem oraz startym imbirem.
Pastę fasolową przełóż do startej marchewki, dodaj przyprawy, ugotowaną na sypko kaszę, bułkę tartą (lub płatki owsiane) oraz podprażony słonecznik i dokładnie wymieszaj do połączenia się składników.
Piekarnik nagrzej na 220°C, a kotlety formuj zwilżonymi dłońmi i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz przez około 30–40 minut, a w połowie czasu delikatnie obróć na drugą stronę. Jeżeli chcesz by były chrupiące na koniec włącz funkcję termoobiegu. Uważaj jednak, by nie wyschły za bardzo.
Sałatka (to co akurat miałam pod ręką):
Mix sałat spora garść
kilka czarnych oliwek
pomidorki koktajlowe
ogórek kiszony
liście bazylii do dekoracji
Smacznego! 🙂
Joanna B.