Majówkowy weekend w Mielcu zakończył się w wyjątkowym stylu – muzyką, śpiewem i wielką porcją patriotycznych emocji. 4 maja mielecka Starówka wypełniła się dźwiękami znanych polskich przebojów w wykonaniu niezastąpionego Big Mielec Band pod batutą Waldemara Ozgi. Wokalnie zespół wspierali: Jagoda Huber, Kasia Dudzik i Jasiek Szynal, a scena na kilka godzin stała się sercem muzycznego świętowania.
Zanim jednak rozbrzmiały jazzowe i swingujące aranżacje w wykonaniu Big Bandu, publiczność miała okazję posłuchać występów lokalnych zespołów – chóru „Dwójkowe nutki” ze Szkoły Podstawowej nr 2, prowadzonego przez Magdalenę Łącz-Nowak, oraz grupy „Byle dalej” z Towarzystwa Śpiewaczego „Melodia”. Wspólnie wykonali dwie patriotyczne pieśni, wzruszając zebraną publiczność. Prowadzenie tej części koncertu należało do Marii Orłowskiej, która zadbała o ciepłą i uroczystą atmosferę.
Koncert, który trwał blisko dwie i pół godziny, zgromadził tłumy mieleckich mieszkańców, którzy gorącymi brawami nagradzali każdy kolejny występ. Polska muzyka popularna, piękne aranżacje i emocjonalne wykonania stworzyły klimat, który trudno będzie zapomnieć.
Ale patriotyczna majówka w Mielcu rozpoczęła się już 2 maja – podczas obchodów Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Przed Domem Kultury SCK odbyła się uroczystość podniesienia flagi na maszt przy dźwiękach hymnu narodowego. To ważna, coroczna tradycja, która również w tym roku przyciągnęła wielu mieszkańców.
W ceremonii wzięli udział m.in.: zastępca prezydenta Mielca Tomasz Leyko, radni miejscy, harcerze ZHP i ZHR, a także członkowie Jednostki Strzeleckiej 2093. Całość uświetniła Mielecka Orkiestra Dęta pod dyrekcją Macieja Fijałkowskiego, która wykonała szereg utworów patriotycznych. Przemarsz wokół Domu Kultury, z udziałem żołnierzy i harcerzy, nadał wydarzeniu dodatkowego podniosłego charakteru.
Ceremonię zapowiedział i podsumował dyrektor Samorządowego Centrum Kultury, Damian Małek, który podziękował wszystkim za obecność i zaangażowanie w tę ważną i pełną emocji uroczystość.




















źródło/zdjecia: M.Rojkowicz