Wakacje to odpoczynek, ale i wypadki na drodze, w polu i w zakładach pracy
Co roku powtarza się ten sam scenariusz. Pogoda zachęcająca do wszelkiej aktywności, dużo wolnego czasu dzieci i dorosłych, sezon prac polowych oraz porządków na posesjach i… ogromny ruch w pogotowiu ratunkowym i na SOR-ze.
Wypadki, w tym drogowe i w polu, udary cieplne, utonięcia, nagłe zatrzymania krążenia, zasłabnięcia… Często o życiu ludzkim decydują dosłownie minuty, w trakcie których obok często nie ma jeszcze profesjonalnych medyków.
Są świadkowie, którzy jednak mogą uratować życie! Sprawdziliśmy, czy zdążycie jeszcze przed wakacjami wciąż udział w kursie pierwszej pomocy. Kurs PP w mieleckim pogotowiu ratunkowym odbędzie się 19.06.2019 o godz. 16.00.
– Zwykle około 4 minut – tyle wystarczy, by zmian w mózgu, które wystąpią wskutek niedotlenienia nie dało się już cofnąć. Nawet, kiedy my jako ratownicy odniesiemy „sukces” i przywrócimy działanie serca, nie zrobimy już nic z faktem, że mózg umarł.
Tymczasem zwykłe uciskanie klatki piersiowej, którego może się nauczyć każdy, daje pacjentowi szanse na życie i zdrowie. Ważne, by wykonali je natychmiast świadkowie – mówi rat. med. Wojciech Idzior, kierownik Szkoły Ratownictwa Medycznego w mieleckim Pogotowiu Ratunkowym. – Nie należy się bać połamania żeber, kar za błędy w udzielaniu pierwszej pomocy czy tego, że zrobimy większą krzywdę niż ta, której pacjent już doznał. To wszystko mity!
Jeśli w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia nie podejmiemy walki, człowiek na pewno umrze i na nic mu będą całe żebra. A karę można ponieść, ale za nieudzielenie pomocy. Nie musicie wykonywać nawet sztucznego oddychania. Wystarczy dobrej jakości, staranne, efektywne uciskanie klatki piersiowej. Nie ma wątpliwości, że na podstawie filmów w telewizji czy na You Tubie nie sposób dobrze wytrenować umiejętności udzielania pierwszej pomocy.
Ale tu przychodzą z pomocą kursy pierwszej pomocy. W programie tego, który odbędzie się 19 czerwca w mieleckim Pogotowiu Ratunkowym jest m.in. resuscytacja krążeniowo-oddechowa, w tym z użyciem AED, reagowanie na drgawki o różnym podłożu (gorączka, padaczka), zadławienia, poparzenia, napady duszności, urazy, krwawienia, itd.
– Kursy pierwszej pomocy zawsze są bezcenne, ale wiemy, że te przed latem mają szczególne znaczenie. To właśnie w trakcie wakacji i po nich mamy dużo informacji zwrotnych od uczestników szkoleń, że niestety życie napisało scenariusz, w którym trzeba było wiedzę wykorzystać.
Ale właśnie zdobyte informacje i umiejętności były wielkim szczęściem w nieszczęściu, bo dzięki nim czy to na drodze, czy podczas uroczystości rodzinnych, wycieczek czy po prostu w domu lub na działce, udało się przeszkolonym świadkom uratować ludzkie życie lub chociaż podjąć próbę, dać szansę – mówi Maria Napieracz, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Zgłoszenia i dodatkowe informacje o kursie od pon. do pt. od 9.00 – 13.00 pod nr tel. 698795542 oraz na Facebooku: Szkoła Ratownictwa Medycznego w Pogotowiu Ratunkowym w Mielcu.