Zbliża się sezon wakacyjny, który zwykle wiąże się z dużą aktywnością dzieci. Wsiadają na rowery, hulajnogi, biegają i kąpią się na basenach oraz w jeziorach…
Mieleckie Pogotowie Ratunkowe, odwiedzając przedszkolaków i uczniów lub zapraszając ich do Stacji, robi co się tylko da, by edukować, propagować bezpieczeństwo zdrowotne , ale mimo to wypadki i zachorowania maluchów się zdarzają.
Pomyślały o tym nauczycielki: Lucyna Krzyżak i Marcelina Stala z Czermina. Uczuliły swoich uczniów na potrzeby tych dzieci, które przeżywają silny stres np. po wypadku lub zachorowaniu.
– Celem akcji było wdrożenie dzieci w pomaganie innym, uświadomienie im, że to, iż same mają wiele i są zdrowe oraz bezpieczne, nie znaczy niestety, że wszyscy są w takiej samej sytuacji. A tym w dużo gorszej trzeba pomagać – mówi Lucyna Krzyżak, która sama od lat angażuje się w różnego typu działania charytatywne i pragnie zaszczepić takie nawyki swoim uczniom.
Również rodzice byli oczarowani akcją, motywowali dzieci do działania, sami oczywiście także wspierali uczniów. Udało się zebrać mnóstwo nowych misiów, którymi będą obdarowywane dzieci trafiające do karetek mieleckiego Pogotowia Ratunkowego.
– Wiemy, że zabawka niweluje stres dziecka, odwraca jego uwagę od problemów zdrowotnych i zamieszania z tym związanego, a to przeciwdziała traumie – wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor PSPR Mielec.
– Takie misie służyły nam już karetkach, mamy doświadczenie i wiemy, że taka zabawka często potem staje się ta ulubioną, którą dziecko wysoko ceni. Zazwyczaj pamięta ten spokój, jaki mu ona przyniosła w trudnej chwili – mówią zgodnie dyrektor oraz Agnieszka Trela, koordynator medyczny w PSPR Mielec, serdecznie dziękując za wspaniałą akcję!
