W 23. rocznicę wstąpienia Polski do NATO, 12 marca 77 kandydatów do 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej rozpoczęło kolejne w tym roku szkolenie. 16-dniowe szkolenie podstawowe i 8-dniowe wyrównawcze prowadzone jest w rejonie odpowiedzialności 33. Batalionu Lekkiej Piechoty w Dębicy. Przysięga wojskowa odbędzie się 22 maja.
77 kandydatów w sobotę 12 marca w 23. rocznicę wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego rozpoczęło 16-dniowe szkolenie podstawowe i 8-dniowe wyrównawcze. Tuż po przekroczeniu bramy koszar w Jarosławiu ochotnicy w pierwszej kolejności przeszli przez punkty komisji kwalifikacyjnej dokonując formalności ewidencyjne. Następnie po umundurowaniu i wyekwipowaniu rekruci odbyli test sprawności fizycznej. Pod koniec dnia wszyscy zostali przetransportowani do koszar w Dębicy.
Niedziela rozpoczęła się od pierwszej pobudki i czynności porannych. Tuż po śniadaniu odbyły się zajęcia z budowy i obsługi broni – atrybutu każdego żołnierza. Kolejne dni szkolenia ochotnicy spędzą na przykoszarowym placu ćwiczeń 33. Batalionu Lekkiej Piechoty w Dębicy. Instruktorzy największy nacisk położą na naukę praktycznych umiejętności posługiwania się bronią, zasad zachowania na polu walki oraz udzielania pierwszej pomocy.
W czasie szkolenia kandydaci wykonają strzelania z karabinka „GROT”. Pierwsze ćwiczenia odbędą się na strzelnicy kontenerowej w Rzeszowie, a następnie na otwartych obiektach garnizonowych. Zajęcia taktyczne, które łączą wszystkie zagadnienia niezbędne żołnierzowi na polu walki prowadzą doświadczeni instruktorzy. W ostatnim dniu kandydaci odbędą egzamin końcowy zwany „pętlą taktyczną”. Każdy Terytorials wykona podczas tego sprawdzianu wiele zadań taktycznych i ogniowych po wyznaczonej trasie na mapie.
Decyzja o założeniu munduru w tym niebezpiecznym czasie to wyraz ogromnej odpowiedzialności za społeczeństwo oraz ojczyznę. Podjęcie się tego zadania przez młodego człowieka czyni go dojrzałym obywatelem. A to najlepszy moment by wykonać pierwszy krok w dorosłość. W czasie szkolenia kierujemy się zasadą „minimum teorii, maksimum praktyki”.
