Na wysokie ceny paliw mieszkańcy Mielca narzekają od lat. Jedni mówią, że problem spowodowany jest brakiem własnościowej stacji MKS, inni twierdzą, że takie stacje stosują ceny dumpingowe psując rynek, inni jeszcze chcieliby tanich stacji 'marketowych’ lub już teraz wybierają zwykle minimalnie tańsze stacje 'bezobsługowe’.
Najbardziej w powiecie narzekają jednak mieszkańcy Tuszymy, Przecławia i okolic. Mają do tego powód. Droga wojewódzka nr 985, a konkretnie odcinek Rzemień-Pustków położony na granicy powiatów słynie z najwyższych stawek za litr paliwa w powiecie.
Powodów wysokich cen według jednego z lokalnych radnych jest co najmniej kilka – wymienia między innymi duży ruch skupiony w okolicach stacji. Dwa supermarkety, myjnia i praktycznie całodobowy kebab również skupiają dookoła obiektu wielu kierowców. Ludzie tankują więc, mimo wysokich cen. Po paliwo na stację do najbliższego miasta nie opłaca się jechać. Zarządcy obiektu sprzyja nie tylko brak konkurencji ale również lokalizacja, która jest wyjątkowo dogodna. Sąsiedztwo drogi wojewódzkiej prowadzącej do autostrady oraz skrzyżowanie kluczowych tras dojazdowych do pobliskich miast dostarczają regularnie wielu nowych klientów.
Bezradni mieszkańcy nie mogą nic począć. Mając świadomość bezkonkurencyjności praktycznie jedynej w okolicy stacji i własnej bezsilności tankują często 'przy okazji’ w 'drogim’ Mielcu – to się po prostu opłaca – przyznają jednogłośnie – ludzie jeżdżący codziennie tylko na trasie dom-praca-dom są skazani na lokalne stacje, nikt nie pojedzie tankować w inne miejsce, bo droga się nie zwróci, jednak w skali roku i patrząc w kilkuletniej perspektywie z domowego budżetu w ten sposób ucieka trochę grosza – od niechcenia ciągnie dalej jedna z pracownic Przecławskiego sklepu.
Tego typu obiekt w wioskach przez które przebiegają ważne szlaki komunikacyjne to w naszym kraju standard. Bardziej zaradni kierowcy jednak mają na to swój własny sposób – często tankują na mniejszej stacji w okolicach Przecławskiego stadionu. Jak sami przyznają 'Jej właściciele to porządni ludzie, którzy na swoją markę pracowali przez lata’. Rolnicy i mieszkańcy okolicznych wiosek szczególnie upodobali sobie to miejsce, głównie ze względu na uczciwość i szczerość obsługi, – tego według nich brakuje w wielkich korporacjach. Oddalona od głównych tras stacja ma swoje, całkiem spore, grono stałych klientów. Dla wielu mieszkańców gminy Przecław przyszłość to wspieranie lokalnych przedsiębiorców. Postawa godna pochwały.
Karol Lipiński
