Mundurowi zabezpieczają miejsce znalezienia niewybuchu w Rzędzianowicach. Najprawdopodobniej na pocisk artyleryjski odłamkowo-burzący, natknął się jeden z mieszkańców Rzędzianowic, podczas prac ziemnych.
Funkcjonariusze przeprowadzili rozpoznanie minersko-pirotechniczne, zabezpieczają miejsce znalezienia niewybuchu do czasu podjęcia niebezpiecznego przedmiotu przez saperów.
W piątek, po godz. 19 dyżurny mieleckiej komendy został powiadomiony przez mężczyznę wykonującego prace ziemne, o znalezieniu przedmiotu przypominającego niewybuch. Na miejsce znaleziska przybył patrol mundurowych z mieleckiej jednostki Policji, który potwierdził zgłoszenie. Funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec Rzędzianowic, który wykonywał prace ziemne nieopodal swojego domu, natknął się na niewybuch.
Policyjny pirotechnik przeprowadził rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Ustalenia wykazały, że znaleziony niewybuch, to najprawdopodobniej pocisk artyleryjski odłamkowo-burzący kal. 150 mm, pochodząca z okresu II wojny światowej. Na miejsce znaleziska skierowani zostali saperzy, którzy sprawdzą teren i podejmą niewybuch.
Nadal możemy natknąć się na niebezpieczne znaleziska z okresu wojny. Niewybuchy i niewypały, mimo że tyle lat znajdowały się pod ziemią, są w dalszym ciągu niebezpieczne. Często są skorodowane i stanowią śmiertelne zagrożenie, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy ujawnią tego rodzaju przedmioty, aby pod żadnym pozorem ich nie podnosić, odkopywać, przenosić w inne miejsce i manipulować przy nich. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić Policję, a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych.