Wysoka grzywna może grozić mieszkańcowi powiatu kolbuszowskiego, który zlekceważył zasady kwarantanny domowej. Mężczyzny nie było w domu podczas wczorajszej kontroli policjantów. Po około godzinie zadzwonił do funkcjonariuszy z informacją, że już wrócił.
W sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Policjanci codziennie realizują zadania związane ze sprawdzaniem osób przebywających w kwarantannach domowych. Jak dotychczas mieszkańcy wykazywali się odpowiedzialnością i stosowali się do obowiązujących zaleceń.
Niestety wczorajsza kontrola funkcjonariuszy u mieszkańca powiatu kolbuszowskiego, pokazała, że nie wszyscy przestrzegają obowiązujących zaleceń. Kiedy policjanci po południu podjechali pod dom mężczyzny i skontaktowali się z nim telefonicznie, oświadczył, że zaraz wyjdzie i rozłączył się. Niestety się nie pojawił, ani też nie odpowiadał na telefony policjantów. Funkcjonariusze zgłosili fakt dyżurnemu i realizowali dalsze czynności. Godzinę później mężczyzna zadzwonił do funkcjonariuszy i poinformował, że jest już w domu, a wcześniej był u sąsiada. Funkcjonariusze o zdarzeniu powiadomili służby sanitarne. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Policjanci przypominają, że za niestosowanie się do zasad kwarantanny grozi grzywna. Należy również pamiętać, że brak odpowiedzialności w przestrzeganiu kwarantanny może przede wszystkim skutkować rozprzestrzenianiem się epidemii.

1 Komentarz
Baran zamiast powiedzieć że spał i nie mógł telefonu odebrać to przyznał się że był poza domem. Bez komentarza, jak jest głupi to niech ponosi konsekwencje!