Wczoraj na obwodnicy Mielca, w rejonie skrzyżowania prowadzącego do miejscowości Szydłowiec, odbyła się nietypowa, ale coraz częściej stosowana akcja policyjna. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mielcu wykorzystali drona, aby monitorować zachowania kierowców w jednym z bardziej ruchliwych punktów regionu.
Głównym celem działań była kontrola przestrzegania znaku B-20 „STOP” oraz ogólnej poprawności poruszania się po skrzyżowaniu. Z powietrza dron przekazywał obraz do funkcjonariuszy rozmieszczonych w pobliżu, którzy na bieżąco reagowali na nieprawidłowe zachowania kierowców. Nowoczesna technologia pozwoliła na uchwycenie szczegółów, których często nie widać z poziomu jezdni.
Akcja miała również charakter prewencyjny i edukacyjny. Policjanci zwracali uwagę na to, jak kierowcy wykonują manewry, czy zatrzymują się przed znakiem „STOP”, czy też przestrzegają dozwolonej prędkości. Działania miały służyć zwiększeniu bezpieczeństwa w miejscu, które ze względu na natężenie ruchu i ograniczoną widoczność może być szczególnie niebezpieczne.
Mandaty i pouczenia
W trakcie kilkugodzinnej obserwacji mundurowi ujawnili łącznie 9 wykroczeń. W stosunku do kierowców, którzy nie zastosowali się do obowiązku zatrzymania się czy nieprawidłowo wykonywali manewry, zastosowano mandaty karne oraz pouczenia. Jak podkreślają funkcjonariusze – nawet niewielkie wykroczenia w rejonie skrzyżowań mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.
Prewencja czy inwigilacja?
Wykorzystanie dronów w działaniach policyjnych budzi różne emocje. Z jednej strony to skuteczne narzędzie prewencyjne – z drugiej pojawiają się pytania o granice nadzoru. W przypadku mieleckiej akcji chodziło jednak przede wszystkim o poprawę bezpieczeństwa w konkretnym, zagrożonym miejscu.
Znak „STOP” nie jest sugestią – to obowiązek. Jego ignorowanie może prowadzić do kolizji, a nawet tragicznych wypadków. Technologia, jak pokazuje przykład z Mielca, może wspierać funkcjonariuszy w skutecznym egzekwowaniu przepisów i zwiększaniu świadomości wśród kierowców.
Czy drony na dobre zagoszczą nad polskimi drogami? Wszystko wskazuje na to, że tak – jeśli będą służyć poprawie bezpieczeństwa, ich obecność może stać się normą.
źródło i zdjęcie: KPP w Mielcu