Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 29-latek, podejrzany o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-latkę.
Mężczyzna pobił i podpalił kobietę. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę chwilę po zdarzeniu. W sprawie prowadzone jest postępowanie, które wyjaśni motyw sprawcy i okoliczności zdarzenia.
W trakcie patrolu „starego miasta”, policjanci zauważyli kobietę idącą częściowo bez odzieży. Miała poparzone nogi i była zakrwawiona, dlatego na pomoc policjanci wezwali karetkę pogotowia. Funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej, do miejsca gdzie gromadzą się bezdomni, w którym przebywała, przyszedł mężczyzna, który ją pobił i za pomocą łatwopalnej substancji podpalił.
Kobieta została przetransportowana do szpitala i pozostała pod opieką lekarzy. W wyniku zdarzenia doznała obrażeń głowy i oparzeń 2 i 3 stopnia kończyn dolnych. Policjanci już po kilku godzinach ustalili, kto spowodował obrażenia u kobiety. To 29-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzoną oraz inne osoby, które mogły mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Podczas przesłuchań ustalili, że dzień wcześniej kobieta spożywając alkohol z 29-latkiem, miała mu ukraść pieniądze. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-latki.
Decyzją sądu podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. poglądowa