Ostatni list Daniela Kozdęby.
”Do tej pory miałem nadzieję na zdrowie, dziś mam nadzieję na życie wieczne, w związku z tym zrzekam się mandatu prezydenta miasta Mielca. Kocham moje miasto Mielec i jego mieszkańców. Zaszczytem dla mnie było pełnić tę funkcję. Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i trud, jeśli kogoś zawiodłem proszę o przebaczenie. Módlcie się za mnie.”
Według biskupa Jeża, Prezydent przed śmiercią pożegnał się, prosił o wybaczenie, umierał świadomie, otoczony rodziną, w obecności kapłana.
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=zTBZgeoZp78&feature=youtu.be&w=925&h=520]