Jako członkowie „AERIS”, ale przede wszystkim jako mieszkańcy miasta Mielca, chcemy wyrazić swój stanowczy sprzeciw dotyczący wczorajszych, tj. 31.01.2016 r. wydarzeń, których przyczyną była szkodliwa działalność firmy Kronospan.
W ubiegłą niedzielę w godzinach popołudniowych byliśmy świadkami wydostających się z kominów firmy Kronospan ogromnych kłębów dymu ciemnej barwy, które u wielu osób w najbliższym sąsiedztwie fabryki wywołały problemy zdrowotne, takie jak duszności i wymioty.
Jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją, w której Kronospan, będąc stroną porozumienia zawartego z Prezydentem Mielca Danielem Kozdębą nie respektuje podpisanych przez siebie uzgodnień.
Uważamy za karygodna sytuację w której akurat tego dnia system monitoringu powietrza w całym mieście nie działał, mimo że w poprzednich dniach, miesiącach nie było problemów.
Janusz Wrona, przewodniczący Rady Osiedla Mościska, a także przedstawiciel aktywistów walczących o czyste powietrze w powiecie mieleckim, podczas spotkań w urzędzie marszałkowskim ma okazję porozmawiać z władzami lokalnych jednostek samorządu terytorialnego. Opowiada o tym w ten sposób:
– To prawda, że spotykamy się co jakiś czas, jednak na tych spotkaniach się kończy. Nie wynika z nich zupełnie nic. Nie widzę żadnego planu, pomysłu poza próbą przekonania mnie że problemem jakości powietrza jest niska emisja czyli dym wydobywający się z kominów naszych domów.
Pod siedzibą firmy Kronospan zjawił się także Starosta powiatu mieleckiego Zbigniew Tymuła. Znamiennym gestem było jednak rozłożenie przez niego rąk, po którym po raz kolejny raz mogliśmy usłyszeć kultowe już „ale ja nic nie mogę”. Chcemy przekazać, że jesteśmy zmęczeni biernością
i bezczynnością władz.
Nie trafia do nas także argumentacja ze strony władz Kronospanu, którego Rzecznik Prasowy, Pani Beata Rafało, komentując niedzielne wydostające się hałdy dymu stwierdziła, że były one spowodowane chwilowym zanikiem napięcia. W jego wyniku miał nastąpić zapłon materiału
w bębnie suszarni. Uważamy, że tak duża i uchodząca za profesjonalną firma, powinna być przygotowana na możliwe problemy techniczne. Twierdzimy też, że „drobna usterka” nie może być przyczyną tak wielkich zanieczyszczeń jakich byliśmy świadkami w dniu wczorajszym.
Pomimo podpisania porozumienia, bacznie przyglądamy się działaniom firmy Kronospan, ale przypominamy, że głos ludzi będzie coraz bardziej słyszalny
w momencie gdy łamane są jego podstawowe prawa, jak życie i zdrowie.
