Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i posiadanie narkotyków, odpowie 25-letni kierujący mazdą. Mężczyzna i jego 17-letnia znajoma w Woli Mieleckiej, nie zatrzymali się do kontroli drogowej.
Podczas ucieczki, kierujący mazdą wyrzucił saszetkę wypełnioną woreczkami z marihuaną i amfetaminą. Patrol ruchu drogowego w Woli Mieleckiej zatrzymywał do kontroli drogowej mazdę, której kierowca przekroczył prędkość. Ten zignorował sygnały, ominął policjanta i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Po przejechaniu kilkuset metrów, kierowca mazdy stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w mostek drogowy, studzienkę i ogrodzenie posesji. Z mazdy wybiegł mężczyzna i młoda kobieta. Obydwoje kontynuowali ucieczkę pieszo. Szybko zostali zatrzymani przez policjantów. Podczas ucieczki mężczyzna odrzucił saszetkę, tzw. „nerkę”, która jak się okazało, była wypełniona woreczkami strunowymi z zawartością substancji przypominającej narkotyki. Policjanci zabezpieczyli substancje, a wstępne badania potwierdziły, że jest to marihuana i amfetamina.
Podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że 25-letni mieszkaniec Mielca, który kierował mazdą, nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Z miejsca zdarzenia został zabrany do szpitala w Rzeszowie. Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i posiadanie narkotyków. Młoda kobieta została przesłuchana i po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, wróciła do domu. W sprawie prowadzone jest postępowanie.
1 Komentarz
tutaj by nawet yanosik nie podołał