Po raz pierwszy nawiązałem kontakt z Panem Józefem w marcu 2021 roku. Numer kontaktowy odnalazłem w australijskim periodyku polonijnym. Kiedy usłyszał w słuchawce język polski oraz zapytanie o swój album poświęcony polskiemu Papieżowi powiedział, że „spadłem mu z nieba”. Przez 45 lat, aż do mojego pojawienia się w Nowej Zelandii nikt nie interesował się jego dziełem życia.
Historia jego powstania sięga 16 października 1978 roku. W chwili wyboru na głowę kościoła rzymskokatolickiego polskiego kardynała Karola Wojtyły zadzwonił do niego burmistrz miasta zamieszkania Sybiraka. „Kim jest ten Wojtyła” – usłyszał w słuchawce Zawada. „Nie wiem, jakiś polskiego pochodzenia” – odparł. Od tamtej pamiętnej chwili Pan Józef zbiera wszystkie możliwe pamiątki po swoim wielkim rodaku. Było ich tak wiele, że nie wiedział, co z nimi zrobić. Wpadł na pomysł stworzenia albumu.
Album zawiera ponad 1000 zdjęć i wycinków z prasy światowej, szczególnie autorstwa dziennikarzy z Oceanii, broszurki, periodyki polonijne w których pojawiają się informacje o spotkaniach Papieża z Sybirakami w Nowej Zelandii (w tym z Józefem Zawadą, który był członkiem Komitetu Powitalnego Ojca św. „z dalekiego kraju” podczas jego jedynej pielgrzymki do Nowej Zelandii w 1986 roku), pamiątki osobiste po Papieżu z Polski, błogosławieństwo papieskie dla rodziny Zawadów, relacje, jak w optyce oceanicznej spoglądano na przemiany ustrojowe u schyłku komunizmu w PRL-u w kontekście papieskich pielgrzymek do Ojczyzny. „Wszystko, cokolwiek dotyczyło Papieża, lądowało natychmiast w albumie” – powiedział mi podczas badań w Nowej Zelandii.










Album doczeka się monograficznego opracowania książkowego. Ukaże się drukiem najprawdopodobniej w październiku br. Zadedykuję go ponownie Ruchowi Patriotycznemu z Mielca, na czele z jego moderatorem – Panem Józefem Serafinem.
Michał Gawle