Prezydent Radosław Swół oraz Rada Miejska Mielca jednogłośnie sprzeciwiają się planom budowy spalarni śmieci w mieście. Podjęta uchwała ma na celu zablokowanie realizacji tej inwestycji, która budzi liczne obawy mieszkańców.
Alternatywne źródła ciepła zamiast spalarni
W związku z deklaracją Elektrociepłowni Mielec, której większościowym właścicielem jest niemiecka grupa Remondis, dotyczącą rozważania spalarni jako alternatywnego źródła ogrzewania, władze miasta opracowują własny plan budowy nowego systemu ciepłowniczego.
- Nie ma zgody na budowę spalarni w Mielcu. Rozumiem i podzielam obawy mieszkańców. Nasze miasto potrzebuje nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań, a nie kontrowersyjnych inwestycji, które mogą wpłynąć negatywnie na jakość powietrza i komfort życia. Mielec jest znany z przemysłu, lotnictwa i sportu, a nie ze spalania odpadów. I chcemy, by tak pozostało – podkreśla prezydent Radosław Swół.
Zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego
W celu uniemożliwienia budowy spalarni, Rada Miejska podjęła uchwałę o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wniosek w tej sprawie został zgłoszony w listopadzie ubiegłego roku przez radnego Marka Zalotyńskiego i zyskał jednogłośne poparcie wszystkich klubów radnych.
Decyzja ta jest odpowiedzią na plany Elektrociepłowni Mielec, która – w związku z koniecznością ograniczenia emisji o 70% do 2030 roku – poszukuje nowych źródeł energii. Propozycja budowy spalarni została jednak jednoznacznie odrzucona przez miejskich włodarzy.
- Mamy świadomość, że tego typu inwestycje wymagają dużej rozwagi. Dlatego rozpoczęliśmy prace nad alternatywnymi źródłami ciepła dla Mielca. Naszym celem jest zapewnienie mieszkańcom bezpiecznych i ekologicznych rozwiązań, które nie budzą społecznych obaw. Nie dopuścimy do realizacji projektu, który spotyka się z tak dużym sprzeciwem – podsumowuje prezydent Swół.
Źródło i zdjęcie: J. Zegarliński