Nie jest tajemnicą że prezydent Mielca walczy z poważną chorobą. Od wielu tygodni przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nikt nie wie kiedy Daniel Kozdęba wróci do urzędu. Nie zrezygnował jednak z obejmowanego stanowiska, ma nadzieję na powrót do pracy.
Już w ubiegłym roku poddał się operacji po której przez kilka miesięcy był nieosiągalny, do magistratu wrócił w grudniu. Początkiem czerwca, znów trafił do szpitala. Od tego czasu nie ma go w urzędzie. Nie uczestniczy też w życiu miasta. Przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Na początku czerwca, w związku z nieobecnością prezydenta wydano specjalne oświadczenie, głównie po to aby wokół stanu zdrowia prezydenta nie rosły niepotrzebne spekulacje. Urząd miasta podał do mediów następujący komunikat: „Daniel Kozdęba dwa najbliższe tygodnie spędzi w szpitalu, gdzie zostanie poddany pełnej diagnostyce i ewentualnej operacji.”. Od publikacji tej informacji minęły już jednak dwa miesiące.
Przed oświadczeniem UM, podczas mszy, ks. mgr Waldemar Ciosek z parafii pw. Ducha Świętego w Mielcu, prosił aby modlić się za prezydenta bo jego stan jest bardzo poważny. Proboszcz bardzo dobrze wiedział w jakim jest stanie i że leży u rodziców na Niskim Borku.
Ostatni wpis Daniela Kozdęby, który obserwować możemy na portalu facebook.com (zarówno na prywatnym profilu jak i oficjalnej stronie prezydenta) pochodzi z 10 czerwca i traktuje o tym, że chciałby on wprowadzić bezpłatny transport publiczny w Mielcu. Mieszkańcy miasta martwią się o stan zdrowia prezydenta. Jest to źródłem domysłów i plotek. Mówi się nawet o tym, że może nie powrócić na stanowisko. – To plotki, które nie mają nic wspólnego z prawdą – dementuje informacje Jan Myśliwiec, zastępca prezydenta.
Mamy nadzieję że Daniel Kozdęba wróci do zdrowia. Podobno jest w coraz lepszej kondycji i ma nadzieję na szybki powrót do pracy. – Nie upoważniono mnie do przekazywania tego typu informacji, mogę jednak powiedzieć, że leczenie przebiega zgodnie z planem. Wykonuję obowiązki prezydenta podczas jego nieobecności. Urząd funkcjonuje jak trzeba. Nie ma żadnych powodów do obaw. Wszystkie wydziały pracują zgodnie z planem. – podkreśla zastępca prezydenta.
