Niemal trzy godziny policjanci przeszukiwali dom 40-latka, wobec którego zostało wydane zarządzenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na czynności procesowe. Okazało się, że mężczyzna ukrył się przed policjantami na strychu, we wnęce kominowej. Wejście do wnęki zastawione było m.in. szafami. 40-latek został zatrzymany.
Policjanci realizowali dziś rano wydany przez prokuratora nakaz zatrzymania i przymusowego doprowadzenia na badania mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. Kiedy poinformowali znajdującą się w domu kobietę o przyczynach swojej wizyty, ta zaprzeczyła, aby mężczyzna był w domu. Policjanci szczegółowo przeszukiwali wszystkie pomieszczenia. Na strychu ich uwagę zwróciły drewniane zabudowy obok komina, wzdłuż których znajdowały się m.in. szafy z ubraniami. Kiedy funkcjonariusze odsunęli meble, okazało się, że za szafami znajdowało się wejście, prowadzące do wąskiej wnęki. Policjanci musieli wspiąć się po drewnianej ścianie pod sam dach, gdzie za kominem ukrywał się 40-latek.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie doprowadzony na dalsze czynności procesowe.