Szlak konny pod nazwą „Z konikiem polskim” został oficjalnie przekazany do użytkowania. Większość jego tras przebiega przez lasy Nadleśnictwa Tuszyma.
We wtorek 29 grudnia w Białym Borze na terenie obiektu Uczniowskiego Klubu Jeździeckiego „Ostoja” podpisano stosowne porozumienie, które parafowali: nadleśniczy Andrzej Kochmański, Renata Siembab, burmistrz Przecławia i Grzegorz Ożóg, wójt Gminy Ostrów.
– Powstanie tego szlaku to nasza odpowiedź na zapotrzebowanie ze strony rozwijającej się turystyki konnej na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Tuszyma – mówi nadleśniczy Andrzej Kochmański. – To atrakcyjna trasa o charakterze terenowym, crossowym, łącznej długości 26 km, z czego 16 km przebiega przez tereny leśne będące w zarządzie Lasów Państwowych, w większości wiedzie przez lasy gospodarcze, miejscami przylega do użytków ekologicznych, śródleśnych łąk, poligonu Blizna, Rezerwatowej Hodowli Konika Polskiego, cieków wodnych i gruntów uprawianych rolniczo.
Pozostałe 10 km szlaku to odcinki wiodące przez tereny dwóch gmin.
W uroczystym otwarciu wzięli również udział przedstawiciele Stowarzyszenia „Kudłate Ranczo”, Uczniowskiego Klubu Jeździeckiego „Ostoja”. Przedstawiciele Stowarzyszenia Kawalerii Konnej w Dobryninie im. 5 Pułku Strzelców Konnych oraz z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Rzemieniu.
– Łącznie w „szwadronie otwarcia” brało udział dziewięć koni, ale w okolicy jest sporo ludzi, którzy mają „życie zaplątane w końską grzywę” – dodaje Artur Święch, specjalista ds. ochrony przyrody i edukacji. – Elementem zawartego porozumienia jest też regulamin korzystania ze szlaku, każdy użytkownik przed wyruszeniem nań ma obowiązek zapoznać się z jego treścią i stosować się do jego zapisów.
Dokument ten wraz z mapką poglądową jest dostępny na stronach internetowych Nadleśnictwa Tuszyma, Gminy Ostrów i Gminy Przecław oraz na tablicach informacyjnych szlaku. Trasa oznakowana została zielną kropką o średnicy 8 cm na białym tle.
Tekst i zdjęcia: Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Zdjęcia: Artur Święch