Wczoraj w środę (26 bm.) w kościele parafialnym pw. Ducha Świętego odprawiona została msza święta w intencji prezydenta Daniela Kozdęby, którego druga rocznica śmierci przypada dwa dni później.
Tłumy mielczan szczelnie wypełniły kościół na Borku w związku z przypadającą tego również dnia Środą Popielcową.
Daniel Kozdęba urodził się w Mielcu, w tym mieście ukończył również II Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Następnie studiował na Politechnice Rzeszowskiej, na której otrzymał tytuł magistra inżyniera mechanika. Był absolwentem studiów MBA we Francuskim Instytucie Zarządzania w Warszawie. Działał społeczne i politycznie. Związany był z lewicą. W latach 2005-2007 pełnił funkcję wiceprezesa Zarządu Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Potem pracował w prywatnych firmach.
W latach 2010-14 był kierownikiem w Urzędzie Miejskim w Rzeszowie. W tym samym czasie pełnił mandat radnego powiatu mieleckiego. W 2014 r. został wybrany na prezydenta Mielca. Kilka ostatnich lat swojego życia zmagał się z chorobą nowotworową. Zmarł 28 lutego 2018 r. przed południem, miał 42 lata. Żegnały go tłumy mielczan.
