Rondo znajdujące się przed byłą bramą Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego (a obecnie SSE) otrzymało imię Tadeusza Ryczaja wieloletniego dyrektora fabryki, która dominowała w regionie.
27 sierpnia odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy i oficjalnego nadania rondu na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Przemysłowej.
Udział w otwarciu uroczystym wzięli m.in. przedstawiciele władz samorządowych miasta i powiatu, posłów na Sejm RP, rodziny Tadeusza Ryczaja oraz licznie przybyłych pracowników dawnej WSK.
Tadeusz Ryczaj urodził się 28 sierpnia 1931 r. w Kowlu na Wołyniu. W 1939 r. po aresztowaniu przez Rosjan jego ojca, zabitego później w Ostaszkowie, przyjechał z matką do Malinia koło Mielca. W Mielcu ukończył liceum i podjął pracę w WSK, następnie ukończył studia w SGPiS, cały czas pracując w WSK i awansując od szeregowego księgowego, poprzez kierownika, zastępcę dyrektora naczelnego ds. ekonomicznych, by w roku 1966 zostać powołanym na stanowisko dyrektora naczelnego WSK Mielec. Zmarł 1 stycznia 2010 roku.
Miasto za jego rządów osiągnęło ponad przeciętny rozwój. Do dziś wśród kibiców Stali Mielec funkcjonuje stwierdzenie, że jesteśmy „w drodze po dawny blask” i nie da się ukryć faktu, kto był autorem blasku – ówczesny prezes klubu Kazimierski był na etacie organizatorem sukcesu, jednak decyzję o rozwoju klubu były podejmowane na poziomie dyrektora Ryczaja, który miał oparcie w Warszawie w KC PZPR. Jednak w czasach Stanu Wojennego w WSK dochodziło do kontrowersyjnych sytuacji z udziałem Służby Bezpieczeństwa.
Do dziś w opinii wielu byłych pracowników był świetnym menadżerem, jednak w złych czasach i najlepiej o tym nie pamiętać.