Dziś około godziny 16:30 przez Mielec i okolice przeszła gwałtowna burza z piorunami. Jeden z nich trafił w drzewo w Chorzelowie. Po uderzeniu pioruna, nastąpiło zapalenie suchego konaru drzewa.
Było groźnie – dookoła linie wysokiego napięcia oraz słupy telekomunikacyjne. Całe szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a przybyła na miejsce ekipa strażaków z mieleckiej PSP sprawnie poradziła sobie z tą sytuacją. Poniżej zamieszczamy kilka zdjęć z tego zajścia. Strażacy ostrzegają – chowanie się przed deszczem pod drzewem w czasie burzy może mieć fatalne w skutkach konsekwencje!