Na dotację z Unii Europejskiej została prawdopodobnie oszukana 85-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, którą wczoraj odwiedził mężczyzna, podający się za pracownika urzędu miasta. Starsza kobieta miała otrzymać dotację w euro w zamian za okazanie określonej kwoty pieniędzy – kilku tysięcy złotych. Kobieta pokazała, że posiada wymaganą gotówkę i schowała pieniądze, jednak po chwili okazało się, że już ich nie ma.
O kradzieży swoich pieniędzy mieszkanka gminy Kolbuszowa poinformowała Policję wczoraj. Z jej relacji wynikało, że około południa zadzwonił do jej domu mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik urzędu miasta, okazując dokument ze zdjęciem.
Mężczyzna poinformował kobietę, że ponieważ osiągnęła odpowiedni wiek, to należy się jej dotacja z Unii Europejskiej, ale warunkiem jej otrzymania jest posiadanie przez kobietę określonej kwoty pieniędzy. Następnie mężczyzna zażądał okazania, że starsza pani posiada żądaną kwotę, a wtedy następnego dnia inny pracownik ma jej przynieść dotację w euro.
Kobieta okazała pieniądze, schowała je na miejsce i odprowadziła mężczyznę do wyjścia, upewniając się że wyszedł. Po chwili jednak zauważyła go znowu wychodzącego z jej domu. Sprawdziła wtedy miejsce, gdzie schowała pieniądze i okazało się, że gotówki tam już nie ma. 85-latka zorientowała się, że prawdopodobnie została okradziona i powiadomiła Policję.
Policjanci pracują nad ustaleniem sprawcy tej kradzieży i apelują o ostrożność i rozwagę. Pamiętajmy, że oszuści stosują różne metody aby zdobyć pieniądze. Szczególnie narażoną są osoby starsze. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do osób, które oferują nam różne usługi czy produkty na sprzedaż.
