Jako propozycję na weekend majowy polecam Szczawnicę i jej malownicze okolice w samym sercu Pienin. Pierwsze wzmianki o tym miasteczku pochodzą już z 1413 roku. Jego nazwa pochodzi od kwaśnych wód zwanych szczawami.
W Szczawnicy można obejrzeć wiele pięknych willi i innych cennych zabytków. Warto odwiedzić Muzeum Pienińskie, Muzeum Uzdrowiska i Dworzec Gościnny.
Wybrać się na spacer uliczkami uzdrowiska, wypić kawę w jednej z restauracji na Placu Dietla, spłynąć na flisackiej tratwie przełomem Dunajcem, wjechać kolejką na Palenicę lub pospacerować bulwarem nad Grajcarkiem.
Miłośnikom turystyki pieszej na pewno spodoba się wędrówka na szczyt Trzech Koron, słynny punkt widokowy na Sokolicy lub wejście na Wysoką z piękną panoramą na Tatry i Słowacką stronę Pienin oraz wiele innych malowniczych szlaków. Jeśli szukacie mocnych wrażeń możecie pokusić się o lot paralotnią z Palenicy. Szczawnica oferuje też spływy kajakowe i rafting po Dunajcu.
Rowerzystom polecam jeden z najsłynniejszych i najpiękniejszych szlaków rowerowych w Polsce, czyli trasę nad samym Dunajcem ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Dla osób wybierających się z dziećmi polecam krótką i przyjemną wędrówkę Wąwozem Homole lub spacer w rezerwacie Biała Woda 🙂