Jakub Błaszczykowski występujący na Euro 2016 z numerem 16 wyrasta na pierwszego snajpera reprezentacji Polski.
Młodszym kibicom przypomnę, że innym skrzydłowym, który z numerem 16 zawojował piłkarską imprezę (Mistrzostwa Świata 74) zdobywając tytuł króla strzelców był NASZ GRZESIEK LATO.
Niech zatem 16 stanie się symbolem polskiego skrzydłowego bombardiera.
PS
Tak przy okazji , wszystkim „kibicom”, którzy za punk honoru przyjmują wybuczenie Laty podczas imprez okolicznościowych, chciałbym zaproponować zestawienie osiągnięć uwielbianego obecnie Lewandowskiego z reprezentacyjnym stanem licznika naszego krajana.
Pamiętajcie o tym bez względu na ładunek złości jaki macie do Prezesa Grzegorza Laty. Pamiętajcie również, że małostkowość jest cechą ludzi niedojrzałych.
ROBACZEK MIELECKI