Ratownicy medyczni poszerzają wiedzę, bo mają coraz więcej kompetencji.
Kilkudziesięciu ratowników medycznych pogotowia ratunkowego w Mielcu oraz z okolicznych stacji wzięło udział w cyklu szkoleń organizowanych przez Szkołę Ratownictwa Medycznego przy mieleckim pogotowiu. Doskonalili się m.in. z zakresu postępowania przedszpitalnego w udarach mózgu, a także przyglądali się zagadnieniom związanym z układem oddechowym.
Tendencja, którą było widać w ostatnich latach utrzymuje się i ratownicy medyczni mają coraz więcej możliwości działania przy pacjencie. Ich kompetencje rosną, a za tym musi iść wiedza i ćwiczenia. Oczywiście ratownicy po ukończeniu szkół medycznych mają bardzo mocną podbudowę teoretyczną, ale w medycynie ratunkowej nauka trwa całe zawodowe życie – mówi Wojciech Idzior, kierownik Szkoły Ratownictwa.
– Tym razem w centrum zainteresowania znalazł się układ oddechowy. Ratownicy poszerzyli wiedzę z zakresu tlenoterapii, udrażniania górnych dróg oddechowych za pomocą przyrządów nadkrtaniowych, czy intubacji dotchawiczej. Jeden z wykładów dotyczył badania pacjenta urazowego.
Jak mówi Wojciech Burkot, dyrektor ds. lecznictwa mieleckiego pogotowia, praca ratowników często nie sprowadza się tylko do uratowania zdrowia czy życia pacjentowi w tej danej chwili, ale wiąże się również z wyborem tych procedur, które zwiększą jego szanse potem, już w szpitalu. – Inne dziedziny medycyny i farmakologii również się rozwijają, ciągle otrzymujemy wyniki nowych badań, pojawiają się nowe możliwości.
Tak też jest w neurologii. Przy udarze ratownik może wdrożyć postępowanie, które potem otwiera pewne drogi neurologom. Na spotkaniu z ratownikami przekazano ratownikom cenne i praktyczne informacje również i na ten temat – zaznacza Wojciech Burkot.
Nie zabrakło także zagadnień z farmakologii oraz związanych z techniczną stroną pracy ratowników medycznych. Udało się zwięźle przekazać nowe wskazówki dotyczące stosowania leku przeciwbólowego w ratownictwie, ale ważną część dnia szkoleniowego stanowił też temat obsługi nowego respiratora, który udało nam się kupić dzięki wsparciu PZL Mielec.
– Oczywiście podstawą skuteczności jakiejkolwiek medycznej akcji ratunkowej jest wiedza ratowników, dlatego dbamy o nią szczególnie, ale niezwykle ważnym elementem wspomagającym ich pracę są nowoczesne technologie – podkreśla Paweł Pazdan, dyrektor Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
– Mamy na uwadze nie tylko to, by sprzęt był sprawny, ale i nowoczesny, intuicyjny, dający jak największe możliwości. Stąd też zakup respiratora wysokiej klasy, z którym pracownicy się zaznajamiają. Spotkanie to okazja do zadania wielu ważnych pytań na temat działania sprzętu. Jest to najszybsza droga wnikliwego poznania aparatury.
