Wczoraj w Święto Niepodległości (11.11) w gdańskiej hali AWFiS rozegrały mecz drużyny Torus Wybrzeża oraz mieleckiej Stali, w ramach 10. kolejki PGNiG Superligi. Mecze zawsze tych drużyn zawsze charakteryzowały się mnóstwem walki. Tym razem po prawdziwej wojnie do ostatniego gwizdka, ze zwycięstwa tym cieszyła się Stal.
Dla obu drużyn był to bardzo ważny mecz. Torus Wybrzeże chciało potrzymać dobrą passę po meczu z Chrobrym Głogów. Z kolei podopieczni Dawida Nilssona po kilku bardzo nieznacznych porażkach (1-2 gole), w końcu chcieli przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść. A pomóc im mieli w tym przede wszystkim grający kiedyś w Wybrzeżu ofensywni szczypiorniści: Hubert Kornecki oraz Ramon Oliveira.
Torus Wybrzeże Gdańsk vs Stal Mielec 26:27 (12:15)
Torus Wybrzeże: Chmieliński (9/27 – 33%), P.Witkowski (4/13 – 31%) – Adamczyk 8, Wróbel 5, Papaj 5, Janikowski 3, Jachlewski 3, Filipowicz 1, Kosmala 1 oraz Gavidia, Sulej, Gądek.
Karne: 0/1.
Kary: 10 min. (Gądek 4 min., Kosmala, Filipowicz, Adamczyk – po 2 min.).
Stal: K.Witkowski (5/25 – 20%), Andelić (5/11 – 45%), Wiśniewski (0/1 – 0%) – Kornecki 5, Wołyncew 4, Monczka 4, Ivanović 4, Petrović 3, Oliveira 3, Wilk 2, Chodara 1, Janyst 1 oraz Krycki, Krupa.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min. (Kornecki 2 min. – cz.k., Ivanović, Janyst – po 2 min.).