Bez niespodzianki w dzisiejszym spotkaniu w Płocku. Wisła postawiła zbyt wysoko poprzeczkę w tym meczu. Najwięcej bramek zbobyli w tym spotkaniu: Ghionea i Mihić (6 trafień).
Szkoleniowiec ORLEN Wisły po meczu ze Stalą był zadowolony z wyniku, ale przestrzegał przed hurraoptymizmem.
Piotr Przybecki – Jak nie popadaliśmy w jakiś pesymizm po meczu w Elblągu, tak nie popadajmy w hurraoptymizm po tym meczu. Zagraliśmy na pewno rozsądne zawody, ale musimy na to spojrzeć trochę inaczej.
My gramy o inne cele. W zespole Stali Mielec jest sporo młodych chłopaków, którzy dopiero nabierają doświadczenia i w zderzeniu z naszą obroną mieli problemy. My to wykorzystaliśmy i pociągnęliśmy z tego dużo kontr. Jestem zadowolony z postawy drużyny, ale musimy cały czas pracować nad zgraniem, wyjściem z obrony do kontry i jeszcze paroma elementami.
wg. www.sprwislaplock.pl
A już teraz zapraszamy na piątkowe starcie z Meblami Wójcik Elbląg!