Zbiór ponad 50 prac Zdzisława Beksińskiego – fotografii, fotomontaży i grafik komputerowych – można obejrzeć na wystawie, która odbywa się w ramach Dnia Wolnej Sztuki.
Takiego Beksiński mniej znamy. Chciałoby się powiedzieć – nie znamy, ale akurat mielczanie mieli okazję obejrzeć tę mniej znaną część jego artystycznego dorobku w 2015 r. na wystawie w „Jadernówce“ – „Zdzisław Beksiński – od fotografii do fotomontażu komputerowego“.
Obecna propozycja odsłania kolejne warstwy artystycznej aktywności Beksińskiego. Będą zatem i same prace artysty, jak i pokazy towarzyszące, m.in. filmy o Beksińskim – twórcy i Beksińskim – fascynującym człowieku. Zaskakującym pomysłem będzie możliwość oglądania obrazów artysty w specjalnych okularach. Technologia Virtual Reality stworzy iluzję wejścia do środka obrazów Beksińskiego. Widz znajdzie się w surrealistycznej scenerii, jakby z pogranicza jawy i snu, w wyludnionym świecie, w którym lęk i obawa spotęgowane są przez niepokojące wibracje muzyczne splecione z dźwiękami otoczenia.
O artyście, którego prace będziemy mieli okazję zobaczyć, trudno powiedzieć coś odkrywczego, bo stał się ostatnimi laty obiektem zainteresowania tak wielu badaczy, pisarzy i reżyserów, że poznaliśmy już niemal miesiąc po miesiącu jego życie prywatne i działalność twórczą. Istnieje w powszechnej świadomości Polaków jako ekscentryczny artysta, którego życie zakończyło się w dramatycznych okolicznościach. Jego legenda rośnie z roku na rok, podsycana kolejnymi filmami („Ostatnia rodzina“, „Beksińscy – album vedeofoniczny“) i książkami („Beksińscy. Portret podwójny“, „Detoks. Zdzisław Beksiński, Norman Leto. Korespondencja, rozmowa”, „Beksiński. Dzienniki. Rozmowy”), które w ostatnich latach powstają jak grzyby po deszczu. Może więc przypomnijmy jedynie w telegraficznym skrócie…
Zdzisław Beksiński (1929-2005) wybitny artysta współczesny – fotografik, rzeźbiarz, malarz, grafik. Urodzony w Sanoku. Po ukończeniu Architektury na Politechnice Krakowskiej w 1955 roku powraca do rodzinnego miasta. W latach 50. zajmuje się fotografią, następnie rysunkiem, malarstwem, rzeźbą, grafiką, od połowy lat 70. wyłącznie malarstwem. W 1977 roku przeprowadza się z rodziną do Warszawy, gdzie kontynuuje twórczość malarską, a w latach 90. odkrywa grafikę komputerową. Zostaje brutalnie zamordowany w warszawskim mieszkaniu. Bogaty dorobek artystyczny zapisem testamentowym trafia do Muzeum Historycznego w Sanoku, gdzie artysta od lat przekazywał swoje najlepsze prace.
Wystawa czynna do 28.04. do godziny 20.00