Barwne stroje, skoczne rytmy i energia płynąca od najmłodszych po seniorów – tak wyglądała XVII edycja Podkarpackiego Jarmarku Ludowego „Roztańczony Chorzelów”, która przyciągnęła miłośników tradycji i folkloru z całego regionu.
Imprezę otworzył wójt gminy Mielec, Krzysztof Węgrzyn. Chwilę później Adam Bochenek, dyrektor Samorządowego Ośrodka Kultury i Sportu Gminy Mielec oraz Bożena Telega-Kuźnik, pomysłodawczyni jarmarku i jego dyrektor artystyczna, rozpoczęli zapowiedzi występów artystycznych.
Scena w Chorzelowie należała tego dnia do zespołów ludowych, kapel i tancerzy z różnych stron kraju. Wśród wykonawców znaleźli się m.in.: Zespół Pieśni i Tańca „Mały Łańcut” z kapelą MDK w Łańcucie, grupy „Figielek I” i „Figielek II” z GOK-u w Borowej, „Ziemia Mielecka” z SCK w Mielcu, „Wielkopolanie” z Wielopola Skrzyńskiego i kapela „Wielopolka”, „Krakowiak” z Krakowa, „Gacoki”, „Pogórzanie” z Gorlic, „Karpaty” z Rzeszowa, „Zaborowiacy” z Zaborowa, „Pustkowianie”, „Lubenka” oraz gospodarze – Zespół Pieśni i Tańca „Chorzelowiacy”. Na scenie zagrali także muzycy z kapel ludowych: z Czudca, „Padwianie”, „Kurasie” i „Młode Kurasie” z Lubziny.
Podczas wydarzenia życzenia dla artystów przekazała obecna na miejscu posłanka Krystyna Skowrońska. Wśród zaproszonych gości znaleźli się także zastępczyni wójta Krystyna Florek oraz sekretarz gminy Robert Groela – ich obecność podkreśliła wagę wspierania lokalnej kultury i inicjatyw społecznych.
Jarmark miał nie tylko wymiar artystyczny, ale i rodzinny – na odwiedzających czekały liczne stoiska z rękodziełem, regionalnymi potrawami i zdrową żywnością, które przygotowała Fundacja „Popieram Życie Miodem Słodzone”. Dla dzieci atrakcji dostarczyło Koło Gospodyń Wiejskich „Wkręceni w Tradycję”, a dużym zainteresowaniem cieszyły się przejażdżki konne zorganizowane przez Klub Jeździecki Przedświt Chorzelów oraz dmuchane zjeżdżalnie.
Wydarzenie odbyło się na terenach zielonych przy Sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Chorzelowie – udostępnionych przez ks. proboszcza Andrzeja Ramsa.
Jak podkreślali jurorzy – Alina Kościółek-Rusin, Janina Wojturska, Krzysztof Uściłowski i Jacek Ścibor – poziom artystyczny tegorocznych prezentacji był bardzo wysoki, co stanowi najlepsze świadectwo pracy instruktorów i choreografów.
„Roztańczony Chorzelów” ponownie udowodnił, że tradycja ma się dobrze – szczególnie wtedy, gdy spotykają się przy niej ludzie z pasją i sercem.



















fot. Snorky