W ogólnopolskich mediach pojawił się temat konfliktu niedoszłego asystenta trenera Krzysztofa Sobieraja, który zapowiada wkroczenie na drogę sądową z władzami klubu FKS PGE Stal Mielec. Trener Leszek Ojrzyński niedawno postanowił zrobić zmiany w sztabie szkoleniowym pierwszej drużyny. Z klubu odszedł już Daniel Wojtasz i Damian Skiba.
Od środy Ojrzyński został poddany kwarantannie z uwagi na wirus COVID-19. Prezes Jacek Klimek oczekuje nazwisk kandydatów na asystentów trenera którzy wspomogą klub w walce o utrzymanie się w Ekstraklasie.
Jak poinformował portal Weszło.pl, jednym z nowych trenerów miał zostać Krzysztof Sobieraj, który kiedyś już grał u trenera Ojrzyńskiego w Arce Gdynia, a następnie asystował mu w Wiśle Płock. Jednak o tej nominacji jak wyjaśnił nam prezes FKS Stal Mielec Jacek Klimek, nie został powiadomiony nikt z władz decyzyjnych klubu. Sobieraj przyjechał dwukrotnie do Mielca z Gdańska i uważał, że formalności z czasem zostaną dopełnione, jednak nie wziął pod uwagę, że władze klubu, którego podstawowym udziałowcem jest spółka skarbu państwa, nie może sobie pozwolić na nominację asystenta trenera, osoby skazanej prawomocnym wyrokiem za korupcję. O całej aferze pisze portal „Piłkarska Mafia” przypominając, że w 2009 roku Sobieraj został ukarany przez wrocławski sąd za korupcję w Arce Gdynia. Skazano go wówczas na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu za to, że brał udział w ustawieniu meczu Arki Gdynia z RKS Radomsko.
Zapytaliśmy prezesa Klimka, kto będzie prowadził najbliższy mecz, nie z Rakowem, bo ten został odwołany z powodu 6 przypadków koronawirusa w drużynie z Częstochowy, ale w następny z Wartą Poznań – Nie będzie z tym problemów. Za prowadzenie treningów odpowiedzialny jest Alex Trukan. Mamy Maćka Serafińskiego. Trener Ojrzyński jest szefem, więc on przekazuje wszystkie wytyczne. – informuje prezes Stali.
