Hasła „ZAZNACZ TUTAJ” nie będzie na żadnej karcie do głosowania – ogłosił tak
nazwany Komitet Wyborczy z Mielca.
Dziś 10 września ujawnił plany:
niekandydowania, jako „obietnicę wyborczą”, którą powszechnie składają też
inni utalentowani Polacy. Chcą podniesienia poziomu debaty, gdy ilość
rejestrowanych komitetów spadła o blisko 30 procent.
W tym rozprzestrzeniającym się po mediach eksperymencie – wbrew wcześniejszym
spekulacjom – nie chodziło o sprawdzenie uważności wyborców przy oddawaniu głosu,
natomiast ujawnił nieuważność mediów. Akcja ma zachęcić do wyłaniania nowych liderów,
promuje wchodzenie do polityki.
„Polityka przestaje być postrzegana jako nobilitacja, miejsce troski o dobro wspólne.
Trzeba „zaznaczyć tutaj” punkt przełomowy i zawrócić z drogi do policzkowania.” – apeluje
pomysłodawca na www.zaznacztutaj.pl
„Czeski sen” o tym, byśmy mieli na kogo głosować
Eksperyment rozpoczął się od założenia komitetu-widmo, który nie zgłosi żadnych
kandydatów, a zwróci na siebie uwagę wyjątkowo sprytną nazwą. Na dwa tygodnie
później zaplanowano odsłonięcie planów, w tym treści obietnicy do błyskawicznego
spełnienia. Pomysłodawca – dziennikarz-aktywista, ale i kreatywny marketingowiec – chcial
sprawdzić na sobie, co dzieje się po wejściu do polityki. Finalnie podsumuje problemy,
jakie zauważył. Nikt nie domyślił się prawdziwego celu, choć opublikował artykuł
o problemie ( https://www.facebook.com/notes/obywatelski-mielecomielec/najważniejszy-termin-wyborów-samorządowych-ucieknie-ci-już-nawakacjach/2077507922260250/
),
a w poprzedniej kampanii szukał potencjalnych radnych przez ofertę lukratywnej pracy.
Obywatele wykluczają samych siebie
„Nasi znajomi, w tym np. liderzy wielkich protestów ekologicznych nie kandydują, ale nie
widać takich obietnic, bo skupiamy się na walce partii i dopuszczonych na listy. Teraz jest
czas na debatę o nowych liderach, których polityka odpycha – kulturalnych,
wykształconych, utalentowanych, „dopisz tutaj” jakich jeszcze. Tacy ludzie nie „zaznaczają
tutaj”, tyko wyjeżdżają, realizują się inaczej. Uważam, że to ze względu na klimat,
choć powodów może być więcej – np. zarobki. Widzimy upraszczanie, zgadywanie,
zakładanie złych intencji, konflikt i kłótnie na niskim poziomie” – wyjaśnia Tańcula
i proponuje: „Przestańmy stygmatyzować i gardzić każdym, kto wchodzi do polityki.
Zmieńmy język debaty, jeśli trzeba nawet na angielski.”
Tańcula kontra zgaduj-zgadula
W eksperymencie obserwowano także reakcje mediów – twórcy zapewniają, że wkręcały
się same – wyciągając własne wnioski, kopiując nawzajem. Pokazali tym, że wyborcy mogą
nie mieć dostępu do wiarygodnych informacji, a to może zasiewać wątpliwość, czy
wszystkie głosy nie są poniekąd przypadkowe.
„Spotykaliśmy się z sytuacjami, gdzie temat polityki włączał „jakby akceptowalny” hejt
i tryb poszukiwania drugiego dna, nawet przy dostępności informacji – mechanicznie, z
przyzwyczajenia. Piszący artykuły nie zajrzeli do źródła, na stronę o eksperymencie
http://zaznacztutaj.pl , czym byliśmy wielokrotnie zdumieni. Popularny na Wykopie tekst
blogera przeklejały Wprost, Onet, Interia. Podawano bez cienia wątpliwości co jest naszym
celem (rzekome ośmieszenie wyborców lub wyłudzanie głosów), nawet gdy wyraźnie
wskazaliśmy, że to eksperyment i dopiero odkryjemy plany. W komentarzach pojawiła się
pogarda i groźba pobicia. To właśnie spotyka wchodzących do polityki, przekonaliśmy się
o tym na sobie.” – opisują założyciele Komitetu.
„Zarzucano nam też złe intencje bez poznania programu i życiorysów. Na progu polityki w
obecnym stanie może to spotkać każdego.” – podsumowuje Krzysztof Tańcula.
Każdy komitet mówi „Zaznacz Tutaj”
Eksperyment ZAZNACZ TUTAJ zwraca uwagę na definiujący ofertę wyborczą mechanizm.
Zakładają komitety – zdaniem twórców – stale te same osoby i partie. Odkrywają opcję
„niekandydującego komitetu”, co może zbliżyć obywateli do udziału w polityce.
Jak informują komisarze wyborczy, powstało prawie 30 procent mniej komitetów, niż
podczas poprzednich wyborów samorządowych w 2014 roku (9085 vs 12585). Na
Podkarpaciu to 14 procent mniej. ZT szacuje, że w kraju to nawet kilkaset tysięcy osób
odsuniętych od czynnej polityki, mimo doświadczenia w jej procedurach (uczula tu, że
przyczyn może być więcej, a więc nie tylko poziom debaty, a np. obniżki wynagrodzeń,
zmiany pokoleniowe, technologiczne, w edukacji itp.).
Komitet mógł założyć do 27 sierpnia każdy obywatel z czwórką znajomych. We wrześniu Ci
założyciele zgłaszają, spośród jakich osób pozostanie nam wybierać radnych. W badaniach
z początku roku blisko połowa Polaków wskazała, że nie ma na kogo głosować (badanie
Ariadna https://pomorska.pl/polowa-polakow-nie-ma-na-kogo-glosowac-czas-na-nowepartie/ar/13018428
, wspomniane są wyniki CBOS – 25 proc.).
==========DODATKOWE INFORMACJE ====
Propozycje działania dla obywateli:
1. Dołączenie do akcji maszglos.pl (do 23 września), by ułatwiać decyzje wyborcom
2. Darowizny dla organizacji budujących przyszłych liderów, np. Fundacje: Szkoła Liderów
– szkola-liderow.pl i Kuźnia Kampanierów – kampanierzy.pl
3. Typowanie i zachęcanie nowych liderów do udziału w polityce
Podsumowanie dalszych planów Komitetu:
1. Wystosować sprostowania do mediów, które popełniły błędy
2. Spełnić główną obietnicę wyborczą – niekandydowania = niezgloszenie kandydatów do
16 września)
3. [Lokalnie, opcjonalnie] Skorzystać z możliwości kontrolnych, przyglądania się procesowi
wyborów
4. Dopełnić końcowych formalności
Podsumowanie dalszych planów eksperymentu: (~ po wyborach, poza KWW)
5. Finalizacja eksperymentu – stworzenie artykułów – opisu, zebranie wniosków w
„poradnik” – obywatelski.mielec.pl / zaznacztutaj.pl
Juz teraz polecamy poradnik Fundacji Batorego:
http://www.batory.org.pl/upload/files/Programy%20operacyjne/Masz%20Glos/Poradnik
%20kandydatki%20i%20kandydata_Piotr%20Jakubowski.pdf
6. Ewentualna kontynuacja i pozyskanie dofinansowania, np. regularna kampania na rzecz
aktywności obywatelskiej itp
https://www.facebook.com/zaznacztutaj/videos/276490496301124/
