Od 1986 r. w naszym kościele rozbrzmiewa muzyka organowa na niezwykłym, znanym nie tylko w naszym mieście instrumencie, który po przeszło 30 latach eksploatacji wymagał generalnego przeglądu, czyszczenia, kapitalnego remontu i strojenia. Wiązał się to z demontażem wszystkich 3351 piszczałek.
Koszt wykonania remontu wynosił ok. 40.000 euro brutto.
Teraz nasze organy brzmią jak nowe.
Z okazji zakończenia remontu odbyły się uroczystości, łącznie z poświęceniem organów przez biskupa Stanisław Salaterski.
Na zakończenie miała miejsce procesja na oktawę Bożego Ciała.
Jak mówił w czasie uroczystości Jerzy Skrzypczak, przewodniczący rady parafialnej, niemiecka ekipa, która przeprowadziła renowację, „była pod wrażeniem doskonałej organizacji pracy, przygotowania technicznego i zabezpieczenia socjalno-bytowo-logistycznego”.
Wyrazem dziękczynienia Panu Bogu i podziękowania za życzliwość ludziom w przeprowadzonym remoncie instrumentu był Koncert Muzyki Sakralnej „Ad gloriam Dei” w wykonaniu Chóru Modus Vivendi z Mielca pod batutą Magdaleny Wrażeń oraz organisty Michała Wolana, który odbył się jeszcze tego samego dnia wieczorem. W programie znalazły się m.in. Msza Karola Studzińskiego, utwory C. Francka, H.J. Botora.
RYS HISTORYCZNY INSTRUMENTU
Powstanie tego instrumentu ma ciekawą historię. W 1978 r. proboszczem tutejszej parafii został ks. dr Jan Białobok. Wśród wielu prac wykończeniowych w nowo powstającym kościele, w planach nowego proboszcza i Rady Parafialnej znalazły się organy. Rozpoczęto rozmowy z polskimi firmami, ale okazało się, że największym problemem było posiadanie dewiz na zakup części, głosów językowych oraz cichobieżnego silnika (a w owym czasie nie było to proste). Modlitwy w tej intencji, szczególnie nowennowe, sprawiły, że zrządzeniem losu ksiądz proboszcz został wysłany przez Kurię Tarnowską na Kongres Mariologiczny do Saragossy w Hiszpanii. W samolocie poznał doc. Mariana Machurę, wykładowcę muzyki na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, który zaproponował budowę organów przez firmę niemiecką oraz pomógł nawiązać kontakt z Centralą Handlową Przemysłu Muzycznego w Warszawie i jej rzeczoznawcą – prof. dr. hab. Jerzym Erdmanem. Po długich rozmowach dokonano wyboru i w 1983 r. w Mielcu podpisano umowę na budowę organów z firmą Bautzen Eule (z ówczesnej NRD). Ks. Jan Białobok został zwolniony z opłat dewizami na rzecz ratalnej opłaty polską walutą. Ukończenie budowy organów w 1986 r. było wielkim wydarzeniem dla całej parafii.
OPIS INSTRUMENTU
Nasz instrument posiada 3 manuały, pedał nożny i składa się z 3351 piszczałek różnej wielkości – od 1 cm do kilku metrów – i kształtu, drewnianych oraz metalowych (jest to metal składający się z różnej proporcji cyny, cynku i ołowiu w zależności od głosu). Na ogólną liczbę piszczałek 2941 jest labialnych, a 408 językowych. Na naszych organach koncertowali najwięksi mistrzowie tego instrumentu, dokonano wielu nagrań płytowych oraz napisano kilka prac magisterskich i doktorskich.
Tekst tabliczki umieszczonej na organach
Na większą chwałę Bożą, ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Organy 47-głosowe wykonane przez Firmę Hermann Eule (właściciel Ingeborg Eule) w Bautzen 1983-1986. Ufundowali Parafianie staraniem proboszcza ks. dr Jana Białoboka dzięki fachowej pomocy prof. dr hab. Jerzego Erdmana z Warszawy i doc. Mariana Machury z Krakowa oraz inicjatywie organisty mgr Stanisława Tulika.
J.E. ks. bp Jerzy Ablewicz poświęcił organy 23 XI 1986 r.