Mieszkańcy naszego miasta i regionu spotkali się w piątek na terenie Starego Miasta w miejscu, gdzie kiedyś stała mielecka synagoga.
Spotkanie zorganizowano w 84 rocznicę tragicznego zdarzenia w życiu społeczności Mielca, gdy mielecka synagoga została spalona przez hitlerowców, którzy zamknęli w środku kilkudziesięciu Żydów i spalili ich wraz z budynkiem. Po zakończeniu wojny synagoga nie została odbudowana.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego Piotr Puchta, członkini zarządu Hanna Stojanik., a także potomek mieleckich Żydów Scott Genzer, który mieszka w Nowym Yorku.
Upamiętnienie zorganizowała kolejny raz grupa Mayn Shtetele Mielec
1 Komentarz
Nie chcemy żydów w Polsce.