Celem podróży Seniorów z Klubów Seniora ,,Złota Jesień,, i Wrzos,, działających przy Spółdzielczym Domu Kultury Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Mielcu w czwartek 23 maja – były okolice Królewskiego Miasta Krakowa.
Pierwszym punktem zwiedzania był Klasztor Benedyktynów w Tyńcu. Zespól połączonych budowli zbudowanych na wzgórzu na prawym brzegu Wisły istniejący od 1044 jako najbogatszy i największy, najstarszy w Polsce . Urokliwa, wybrukowana trasa wiodąca w górę poprowadziła naszą grupę przez bramę a potem przez kolejne przejścia zwieńczone łukami na dziedziniec. Było to miejsce bardzo jasne, z jednej strony z widokiem na Wisłę a z trzech pozostałych zabudowane. Było tam wejście do Klasztoru i Kościoła św. Piotra i Pawła. Grube mury klasztorne i drzwi, które otwierają się od wewnątrz przekroczyliśmy z przewodnikiem. On też oprowadzał nas wokół oszklonego ogrodu zwanego ,,Rajem ,,.Przez wysokie okna można było dostrzec okienka cel klasztornych podobno bardzo skromnych. Zakon benedyktyński od zawsze kultywuje życie w ubóstwie. Wejście do kościoła zrobiło na wszystkich wielkie wrażenie nie tylko ,że jest to bardzo wiekowe wnętrze, ale postawiony został wyżej .
Bracia zakonni , którzy w kościele czuli się jak w niebie ,gdyż zawsze pielęgnowali piękno liturgii i śpiewy gregoriańskie musieli na posiłek schodzić na najniższy poziom- jako czynność nieistotna .Ponieważ zajmowali się ogrodnictwem i zielarstwem, zasłynęli na świecie z wyjątkowych receptur na miody i smalce a przede wszystkim likier na bazie 40 ziół. Do tej pory żyją wg. Zasady ,,módl się i pracuj,, a ich hasłem przewodnim jest,, ład i pokój ,,.Można było odwiedzić sklepik z tradycyjnymi wyrobami i zakupić coś dla siebie.
Następnym miejscem, które zwiedzali Seniorzy był XIV wieczny zamek Nowy Wiśnicz, zbudowany przez Jana Kmitę. W pierwszej wersji był znacznie mniejszy – z jedną wieżą ale kolejni właściciele go rozbudowali .Ale to właśnie z tą wierzą związana jest legenda o królowej Bonie, która jeździła na osiołku po gzymsie otaczającym wieżę. Zamek robi dobre wrażenie choć został ograbiony przez Szwedów .Popalone stropy podczas II wojny św. Zostały odbudowane przez Państwo Polskie. Teraz znów jest własnością rodu Lubomirskich.
Wycieczka Seniorów miała do pokonania spore odległości i wysokie schody, więc wszyscy zmęczeni zapragnęli szybkiego powrotu do domu. Wygodny autobus bezpiecznie zawiózł nas do Mielca, po drodze można było jeszcze cieszyć się widokiem mijanych krajobrazów.
Wycieczka została częściowo sfinansowana ze środków SKF ODEK z dotacji Gminy Miejskiej Mielec
