Mistrz Polski pokonany na swoim stadionie przez naszą Stal w meczu, który na długo zostanie w pamięci wielu kibiców.
Pierwszą połowę Stal zagrała w głębokiej defensywie, broniła się na swojej połowie. Po utracie gola coś wstąpiło w naszych zawodników i w ciągu 2 minut strzelili dwie bramki, doprowadzając kibiców Legii do furii.
Druga połowa pokazała nam nową Stal. Wartość, jaką dziś osiągnęła w tym spotkaniu, jest nie do wyceny, przez żadną firmę finansową. Mielczanie mimo presji podnieśli głowy i w paru kontrach zagrozili gospodarzom.
Mateusz Żyro rodowity Warszawiak pokazał swojemu miastu, że stolica nie dała mu takiego potencjału, jak miasto z Podkarpacia.
Prawie 600 kibiców z Mielca i zaprzyjaźnionych klubów pokazało słynnej Żylecie, że świat nie kończy się na Lechu, Wiśle, Górniku czy Śląsku.
Legia Warszawa – Stal Mielec 1:3 (1:2)
Bramki: Wieteska (42’) – Sitek (44’), Piasecki (46’), Żyro (81’)
Legia Warszawa: Miszta – Ribeiro (Johansson 61’), Wieteska, Jędrzejczyk, Mladenović – Martins (Muci 61’), Slisz, Josue (Kastrati 74’) – Emreli (Skibicki 74’), Pekhart, Luquinhas
Rezerwowi: Tobiasz, Johansson, Kastrati, Kharatin, Celhaka, Muci, Lopes, Skibicki, Rose
Trener: Marek Gołębiewski.
Stal Mielec: Strączek – Flis, Matras, Żyro – Getinger, Perez – Kort (Kościelny 69′), Tomasiewicz (Chorbadzhiyski 86′), Mak (Wrzesiński 64′), Sitek (Kłos 86′) – Piasecki
Rezerwowi: Primel, Granlund, Chorbadzhiyski, Urbańczyk, Kościelny, Kłos, Hinokio, Wrzesiński, Szczutowski
Trener: Adam Majewski.
Żółte kartki: Ribeiro (20’), Emreli (39’), Mladenović (78’)
Materiał wideo wkrótce