W ostatnich latach mieszkańcy Mielca i okolicznych miejscowości z coraz większym zainteresowaniem dyskutują na temat potrzeby budowy trzeciego mostu. Czy jest to realna koncepcja? Jakie są argumenty za i przeciw?
Z inicjatywy Stanisława Lonczaka, Starosty Mieleckiego w siedzibie starostwa odbyła się debata z udziałem mieleckich parlamentarzystów, samorządowców wszystkich szczebli, a także instytucji publicznych związanych z transportem drogownictwem.
Jak podkreślali wszyscy dyskutanci, budowa 3 mostu jest koniecznością. Miasto i region rozwijają się, a obecne ciągi komunikacyjne, mimo że całkiem niedawno oddano do użytku 2-gi most, robią się niewydolne.
Potrzeba Trzeciego Mostu
Marszałek województwa podkarpackiego, Władysław Ortyl, podkreślał, że aby stworzyć pełny „ring” wokół Mielca, potrzebny jest trzeci most. Obecnie nie ma już takiego zagrożenia jak kiedyś, ale dodatkowy most jest niezbędny. To zadanie leży w gestii lokalnych władz, które muszą opracować plany rozwoju i zagospodarowania przestrzennego.
Historia i warianty
Kilka lat temu, debata publiczna koncentrowała się na lokalizacji drugiego mostu na rzece Wisłoka. Wariant z mostem na wysokości osiedla Rzochów był brany pod uwagę, ale ostatecznie wybrano koncepcję „północno-zachodnią” z mostem w Rzędzianowicach.
Dzisiaj jednak, dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności w miejscowościach Kiełków, Goleszów i Książnice, temat budowy kolejnego odcinka obwodnicy Mielca wraca na pierwszy plan. Nowy most miałby prowadzić przez tereny sąsiadujące z osiedlem Rzochów.
Koszty i wyzwania
Planowanie południowej obwodnicy od osiedla Rzochów przez most na Wisłoce i tereny graniczące z gminami Przecław i Mielec wiąże się z potężnymi kosztami. Tereny te stanowią polder przeciwpowodziowy, co dodatkowo komplikuje przyszłą inwestycję.
Radny sejmiku wojewódzkiego, Jan Tarapata, przypomina, że taki wariant był już analizowany, ale koszty były znaczne. Dzisiaj suma ta byłaby na pewno dużo większa niż kilka lat temu.
Budowa trzeciego mostu w Mielcu to temat, który wciąż budzi emocje i dyskusje. Ostatecznie, decyzja należy do lokalnych władz, które muszą uwzględnić zarówno potrzeby mieszkańców, jak i wyzwania związane z kosztami i infrastrukturą.
Most to nie wszystko
Trzeci most i wiodące do niego połączenia drogowe utworzyłyby południową część obwodnicy Mielca.
To rozwiązanie rozwiązałoby problemy komunikacyjne mieszkańców Mielca i okolicznych miejscowości, które już teraz postrzegane są jako sypialnie Mielca. Domknięta obwodnica pozwoliłaby w całości wyprowadzić ruch ciężkich pojazdów przez miasto.
W dalszym ciągu pozostałby problem przybliżenia Mielca do autostrady A4. Stąd przy rozważaniach na koncepcją lokalizacyjną dla trzeciego mostu dyskutowano także nad budową nowej drogi, położonej z dala od skupisk ludzkich, która byłaby alternatywą dla obecnych połączeń a węzłami autostradowymi w okolicach Dębicy czy Tarnowa.
Powstanie zespół roboczy
Stanisław Lonczak zaproponował, aby utworzyć stały zespół roboczy, w skład którego wchodzić będą przedstawiciele samorządów, przez tereny których przechodzić będą planowane inwestycje. W razie potrzeby byłby on rozbudowywany o ekspertów z danych dziedzin. Zdaniem S. Lonczaka potrzeba jest także wysłuchać wszelkich grup społecznych , w tym także lokalnych społeczności i przedsiębiorców z danego terenu. Zdaniem Starosty z pewnością nie da się zadowolić wszystkich, ale ważnym jest, żeby przy tak dużym projekcie nie wywoływać protestów społecznych.
Wszyscy uczestnicy spotkania przyjęli propozycję Starosty z zadowoleniem, deklarując udział w tym gremium bez względu na wynik w nadchodzących wyborach samorządowych.
1 Komentarz
kiedy elektryfikacja linii kolejowej 25 debica – mielec – chmelów ? obiecaliscie ze pocIagiem pojade do jeziora tarnobrzeskiego ? kiedy spełnicie obietnice wyborcze panie ORTYL ?