Dziś w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy odbyła się msza pogrzebowa wirtuoza gitary elektrycznej, Paganiniego naszych czasów, Jacka Polaka.
Kazanie wygłosił ksiądz Krzysztof Woźniak, w którym wspominał zmarłego jako człowieka o pogodnym usposobieniu i skromnej naturze mimo sławy i talentu.
Zespół Mr. Pollack koncertował z powodzeniem na całym świecie, zaś jego muzycy zbierali indywidualne nagrody w konkursach i przeglądach instrumentalistów. Jacek w roku 1997 został uznany w Polsce za „Nową nadzieję gitary” w plebiscycie organizowanym przez magazyn „Gitara i Bas”, a w roku 2002 został uhonorowany w USA nagrodą „Największy nieodkryty talent gitarowy”. Bracia Polakowie na krajowej scenie współpracowali z wieloma znanymi muzykami, m.in. z zespołem Chłopcy z Placu Broni, Renatą Przemyk, Jackiem Królikiem i Grzegorzem Skawińskim.
Jacek Polak koncertował w Chinach, USA, Niemczech, Belgii i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Do fanów grupy zalicza się m.in. Nigel Kennedy i Grzegorz Skawiński.
Pokój jego duszy