Generał Franciszek Daniel Paulik
Historia generała Franciszka Paulika sięga lat sprzed I Wojny Światowej i jest ciekawym tematem wydarzeń obu światowych wojen. Jestem spowinowacona z jego rodziną. Osobiście znałam jego syna kap. Romana Paulika i córkę Jadwigę Pragłowską. To po niej od dziedziczyłam we Wrocławiu mieszkanie i wszystkie rodzinne pamiątki dotyczące jej ojca generała Franciszka Paulika i jego rodziny.
Historia życia gen. Franciszka Paulika i jego męczeńska śmierć z rąk sowieckich oprawców doskonale wpisuje się w historię rodzin katyńskich i powinna być przez pokolenia pamiętana i czczona. Został aresztowany 11 listopada 1939 roku przez NKWD i uwięziony na Brygidkach we Lwowie. Jego córka Jadwiga – moja ciocia opowiadała, że zachował się bardzo godnie wychodząc z podniesioną głową. Zamordowano go jak innych wiosną 1940 roku, a rodzinę powiadomiono, że zmarł w więzieniu na czerwonkę. Od tej pory żadne inne szczegóły jego śmierci nie były znane.
Represje dotyczyły także członków rodziny generała. Żonę Wandę, ich syna Juliusza z żoną oraz żonę drugiego ich syna Adama wywieziono w kwietniu 1940 do Kazachstanu na bezkresne stepy rejonu Baskurmelte nad granicę chińską. Wydostawszy się z „nieludzkiej ziemi” z armią gen. Andersa Wanda Paulik – żona generała zmarła w Teheranie, a ich syn Juliusz walczył w armii Andersa.
Dopiero kilka lat po transformacji ustrojowej w 1994 roku władze w Moskwie przekazały stronie polskiej tzw. Ukraińską Listę Katyńską, zawierającą 3435 zamordowanych przez NKWD na Ukrainie Polaków. Dzięki temu odkryto w lesie na terenie dawnej wsi Bykowni, masowe groby pomordowanych. Określa się, że mogło tam być około 120 tysięcy zamordowanych w różnych okresach ludzi różnych narodowości.
Wśród nich wiele pomordowanych w latach 1937-1938. Odkryto 210 masowych grobów, z których 70 zapełniali pomordowani Polacy. Udało się z nich zidentyfikować 1996 polskich nazwisk z Ukraińskiej Listy Katyńskiej. Po identyfikacji ciał Polaków, dokonano ekshumacji i pochowano w 2012 roku na utworzonym w tym miejscu cmentarzu wojskowym, zwanym „Polskim Cmentarzem Wojennym w Kijowie–Bykownia”. Bez najmniejszej wątpliwości zostało tam zidentyfikowane nazwisko gen. Franciszka Paulika. Istnieje ono na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej – lista wywózkowa 55/2-98 pod numerem 2235.
Pragnę wyrazić wdzięczność Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej 43-go batalionu lekkiej piechoty w Braniewie, która w 2019 roku uczciła pamięć zamordowanego generała, przez uroczystość posadzenie ku jego czci Dębu Pamięci. Zostałam niezwykle poruszona informacją owej uroczystości. Składam w tym celu, oprócz wdzięczności, podziękowanie autorom pomysłu i wykonawcom. Generał nie żyje, ale pozostała pamięć, a po przez posadzenie Dębu Pamięci miasto Braniewo rozsławiać będzie bohatera, którego zamordowano.
Franciszek Daniel Paulik – syn Wincentego i Marii Janson urodził się 13.8.1866 w Cimelicach powiat Pisek w Czechach. Po skończonym gimnazjum kształcił się w latach 1881-1885 w Korpusie Kadetów w Pradze. Następnie rozkazem skierowany został do Galicji, gdzie w tamtejszej armii cesarstwa Austro-Węgier pełnił zawodową służbę wojskową w galicyjskich wojskach. W 1888 roku uzyskał stopień podporucznika, a po kolejnych awansach w 1912 roku doszedł do rangi majora.

Franciszek Paulik z Krzyżem Jubileuszowym Wojskowym – odznaczenie wojskowe austriackie, austro-węgierskie. Na rewersie zdjęcia data 23- I- 1915 |
Około roku 1896, mając lat 30 ożenił się z Polką – Zofią Winiarz córką Jana i Marii Pawulskiej i miał z nią trójkę dzieci Romana, Jadwigę i zmarłą w wieku 23 lat Marię. W roku 1911-tym owdowiał i w następnym roku ożenił się z kuzynką zmarłej żony Wandą Winiarz, z którą miał 2 synów Adama i Juliusza.



Wachlarz – pamiątka jaka pozostała po żonie generała Zofii Paulik. Jak relikwie przechowywała go ich córka Jadwiga Pragłowska – moja kochana ciocia |

Analizując okres od 1885, kiedy Paulik rozpoczął służbę w galicyjskiej armii i na terenie Galicji, łatwo dojść do wniosku że ten młody 19 letni Czech miał niemal całkowity kontakt z Polakami, od których przeniknął kulturą polską i patriotyzmem. Dalej było mu do Austriaków uznających Galicję za dziki kraj, niż do Polaków zamieszkujących Galicję, na której pełnił wojskową służbę. Żeniąc się z Zofią Winiarz miał już kompletny wzór patriotyzmu polskiego, gdyż żona była wnuczką Jana Chryzostoma Bończa-Pawulskiego, żyjącego w latach 1793-1877 weterana z pod orłów Napoleona. Był Czechem kochającym własny kraj, ale kultura i patriotyzm polski całkowicie przeniknęły do jego osobowości. Podobnie było z drugą żoną Wandą, która także była Polką i kuzynką pierwszej żony.
Wyruszając na I Wojnę światową w 1914 roku był dowódcą baonu 19 Pułku Strzelców Lwowskich, a awansując stał się dowódcą całości pułku. Na podpułkownika awansował w 1915 roku, a na pułkownika w 1917 roku.


Końcówka I Wojny Światowej, kiedy Polska zrywała pęta niewoli zaborczej Paulik był już całkowicie zawładnięty patriotyzmem polskim. W tworzących się wojsku polskim dowodził Grupą Operacyjną w Małopolsce Wschodniej i walczył w obronie Lwowa. W maju 1919 został dowódcą 8 Pułku Piechoty Legionów i VI Brygady Piechoty Legionów. Brał udział w ofensywnych walkach z Ukraińcami, a w operacji kijowskiej dowodził 13 Dywizją Piechoty. Za sukcesy dowódcze 8 sierpnia 1920 roku został mianowany generałem. Szczególnie odznaczył się podczas walk nad Dźwiną jako dowódca 6 Batalionu Piechoty Legionów. Osobiście prowadził bitwę pod Koplau, a kiedy baon 9 pułk piechoty Legionów załamał się pod kontratakiem nieprzyjaciela, płk Paulik porwał za sobą garstkę rozbitków, wyparł wroga i zdecydował o losie bitwy. Za czyn ten otrzymał Order Virtuti Militari 5 kl. Nr 4871.


Po zakończeniu wojny od października 1920 z ramienia Centralnej Komisji Kontroli Stanów pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Perlustracyjnej przy Dowództwie Okręgu Generalnego Lwów. Natomiast we wrześniu 1921 objął dowództwo 24 Dywizji Piechoty stacjonującej w Jarosławiu, zajmując to stanowisko do lipca 1924, po czym przeniesiony został na zastępcę dowódcy Okręgu Korpusu IV Łódź.

Generał w pociągu, żegnają go od lewej strony N.N., żona Wanda Paulik z synami i córka Jadwiga Paulik |
Osiągnąwszy w wieku emerytalnym 60 lat, z dniem 30 listopada 1925 przeszedł w stan spoczynku z nominacją na tytularnego generała dywizji.


Skorzystał z możliwości zakupu i kupił dwór z majątkiem w Wielopolu, a obecnie w Zagórzu w województwie podkarpackim. Majątek był pięknie położony. Wielopole tętniło życiem. Generała odwiedzała rodzina i znajomi. Mimo to generał niezbyt dobrze się czuł i po weselu córki Jadwigi z inż. Stefanem Pragłowskim odbytym 14.07.1928 roku sprzedał posiadłość Władysławowi Łepkowskiemu. Pragłowski stał się wkrótce konstruktorem prototypów samochodów Galkar i Radwan, z których Radwan miał wejść do produkcji w 1939 roku, ale przeszkodził wybuch II Wojny Światowej.


Wielopole, Dwór, 19.08.1930 – od lewej strony Jadwiga Pragłowska z domu Paulik odwiedza nowych nabywców Wielopola |


Wielopole. Zdjęcie rodzinne na tle spichlerza -od lewej stoi syn generała, N.N. Jadwiga Paulik, Wanda Paulik, N.N. pani z dzieckiem, gen. Paulik i jego syn z psem. |


W parku panie z rakietami tenisowymi, od lewej strony Wanda Paulik II żona generała i Jadwiga Paulik – córka generała |


W Wielopolu nad stawem od lewej stoją inż. Stefan Pragłowski, N.N., Generał z żoną Wandą, N.N., N.N., pani z dzieckiem, na trawie siedzą synowie generała |



Wielopole, od lewej strony kapitan Roman Paulik (syn generała), Franciszek Paulik, siedzi Wanda Paulik (żona generała) i Jadwiga Paulik (córka generała) |

Jadwiga Paulik (córka generała) i Stefan Pragłowski zawarli związek małżeński w kościele w Zagórzu, a ich wesele odbyło się w Wielopolu 14.07.1928 roku. |

W latach 1929 – 1934 generał pełnił we Lwowie urząd konsula honorowego Republiki Peru obejmujący obszar województwa lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego.

Podsumowując postać generała Franciszka Paulika, był on nie tylko patriotą polskim, ale przede wszystkim wspaniałym żołnierzem dowódcą. Został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari 5 kl., dwukrotnie Krzyżem Walecznym, Medalem za Wojnę 1918-1921 i Złotym Krzyżem Zasługi w Wojsku Polskim. Jego życie spełniło się w wojsku, dlatego nie miał zbyt wiele czasu dla rodziny. Jednak z opowiadań jego córki Jadwigi i syna kap. Romana wynika, że był czułym i ciepłym ojcem.
Ciocia Jadwiga wspominała, że kiedy jej siostra Maria chorowała, to ojciec wiele nocy spędził na czuwaniu przy jej łóżku i nie mógł się pogodzić z jej utratą kiedy zmarła. Postać generała Franciszka Paulika, to wspaniały wzór patriotyzmu i żołnierstwa.
Lidia i Teofil Lenartowicz
Wrocław, dnia 1 kwietnia 2020 roku
