Dziś w Bełchatowie nasza Stal nie dała rady drużynie, która broni się przed strefą spadkową. Po naszych piłkarzach widać było trud ostatniego spotkania, które rozgrywali w 10. Spotkanie z GKS Tychy mielczanie rozgrywali zaledwie 3 dni temu.
GKS Bełchatów od początku meczu kontrolował spotkanie, Gospodarze dzięki temu zwycięstwu wciąż pozostają w walce o utrzymanie. Od momentu wznowienia rozgrywek po przerwie spowodowanej koronawirusem nasi piłkarze nie przegrali ani razu.
Główny konkurent obecnie w walce o awans TS Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisował z naszym czwartkowym rywalem 1:1. Dawało to szansę zająć dzisiaj fotel lidera, a rzeczywistość pokazała że w piłce nożnej, wszystko jest możliwe i strata do lidera tylko się zwiększyła.
GKS Bełchatów – Stal Mielec 2:1 (1:1)
Bramki: Bartosz Biel 9′, 88′ – Bartosz Nowak 19′
GKS Bełchatów: Daniel Niźnik – Marcin Sierczyński, Michał Kołodziejski, Mariusz Magiera, Mikołaj Grzelak (77′ Mateusz Szymorek) – Bartosz Biel, Paweł Czajkowski, Adrian Małachowski, Artur Golański (69′ Bartłomiej Bartosiak), Wiktor Putin (46′ Émile Thiakane) – Patryk Winsztal
PGE Stal Mielec: Rafał Strączek – Jakub Bartosz (26′ Wojciech Lisowski), Lukáš Bielák, Mateusz Żyro, Krystian Getinger – Mateusz Mak (55′ Andreja Prokić), Maciej Urbańczyk, Grzegorz Tomasiewicz, Bartosz Nowak (72′ Robert Dadok), Maciej Domański – Michał Żyro
żółte kartki: Małachowski, Bartosiak – Bartosz, Bielák
sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Widzów: 576
Fot: GKS Bełchatów
Konferencja prasowa po meczu GKS Bełchatów – Stal Mielec 2:1
