W Cieniu Jupiterów Mielec
fratelli
Image default
Felietony Informacje

Ewakuacja Stali Mielec i ucieczka prezydenta [FELIETON]

Co to jest pasztet po mielecku? Poczytajcie.

Stoję sobie z boku polityki – na szczęście – ale patrzę i myślę: zaczyna się niezły bajzel. A im większy bajzel uda się głównym rozgrywającym wywołać, tym łatwiej zwycięży najmniej pożądany.

Od razu zaznaczę, że to tylko wyniki moich obserwacji, wsparte usłyszanymi na ucho informacjami, które mogą być w części plotkami, więc mogę się mylić.

Zaczęło się od ewakuacji głównego rozgrywającego Stali Mielec, pana posła Poręby. Różne informacje towarzyszyły Panu posłowi, niekoniecznie korzystne, choć nie wiem, na ile prawdziwe. Przypuszczam, ze przewidywana, a potem faktyczna przegrana PiS i rozpoczynające się rozliczenia, tylko przyśpieszyły decyzję o rejteradzie ze Stali Mielec.

W ślad za panem posłem Porębą ewakuację zapowiedział drugi w skali ważności rozgrywający naszego fabrycznego zespołu piłkarskiego, czyli pan prezes Klimek. Skoro jako prezes zarabia wiele więcej, niż będzie zarabiał jako ewentualny prezydent Mielca, trudno nie pomyśleć, dlaczego sam siebie chce zdegradować finansowo, biorąc sobie na dodatek na głowę o wiele więcej problemów, niż miał jako prezes Stali Mielec.

Wytłumaczenia mogą być dwa.

Pierwsze, to fakt kończenia się finansowej kroplówki, jaką dla Stali Mielec, za pośrednictwem państwowych firm, zapewniał poseł Poręba. A jak się utnie finansowanie, to i prezesowanie będzie niezwykle trudne. Tym bardziej, że kolejna osoba, na której głowę spadnie Stal Mielec, czyli pani Poseł Krystyna Skowrońska, Mozę nie zechcieć współpracować z prezesem tak silnie związanym z PiS.

Ale jest i drugi powód. Jak głoszą plotki, pana Klimka w kandydowaniu mają wspierać najbogatsi ludzie Mielca. Jeśli tak będzie faktycznie, to zapewne nie zrobią tego za darmo. A ponieważ mają bardzo ważne interesy w Mielcu, w których czy to Urząd miasta, czy jego spółki odgrywają i odgrywać mogą bardzo ważną rolę, to swój człowiek na stanowisku prezydenta Mielca, nawet jak związany z PiS, może być bardzo pomocny. W kandydowaniu zarówno dotacje finansowe jak i wsparcie propagandowe ma niezmiernie doniosła rolę.

Choć nie decydującą, o czym przekonał się ostatnio PiS.

Tylko co będzie ze Stalą Mielec? Na pohybel z nią? No chyba że chce ją pan finansować z budżetu Mielca, przed czym  tak bronił się, i słusznie, prezydent Wiśniewski?

Właściwie niczemu nie należy się dziwić, nawet temu, że bogaci ludzie popierają człowieka PiS. Bo nie PiS jest ważny, a kasa.  A każdy lubi kasę.

 Mniejszym zaskoczeniem w tej sytuacji jest informacja, choć może też plotka, że pan Swół, przez lata pewny kandydat PiS na prezydenta, ma wystąpić w roli kandydata Suwerennej Polski. Niezłe jaja, jeśli to prawda. Ale on nie musi liczyć na bogatych biznesmenów, bo chyba w pieniądze zdążył się zaopatrzyć jako prezes państwowej spółki.

No i do tego kogel-mogla wyborczego dołączył pan Prezydent Wiśniewski. Najpierw swoją działalnością spowodował rozbicie klubu (a może i samego stowarzyszenia) RdZM, kiedy nie potrafił zatrzymać, albo nawet zraził i wypłoszył, radnych tego klubu, a teraz ogłosił, ze sam ze Stowarzyszenia wychodzi, rezygnując z bycia wiceprzewodniczącym i członkiem, oraz zakłada swój komitet wyborczy.

Panie Prezydencie, niech się Pan jednak zastanowi, czy to była właściwa decyzja. Moim zdaniem robi Pan wielki błąd. To nie jest ucieczka do przodu. Biegnie Pan donikąd.

Czekamy teraz na kolejny ruch mieleckich sił politycznych. A może tylko kolejnych grup biznesowych, Kto następny?

Myślę, że faceci są bardziej nieprzewidywalni w swoich działaniach i obietnicach niż kobiety.

Stąd w poprzednim felietonie proponowałem mieleckim kobietom, by jedna z nich została prezydentką Mielca.

I nadal, i coraz bardziej, i coraz mocniej, tę propozycję podtrzymuję.

Pani Adriano, nich Pani pokaże tym męskim, nadętym, wierzącym w swoją niepowtarzalność, swoją sprawczość,  swoje możliwości,  kandydatom, że kobieta na fotelu prezydenckim to nowa szansa dla Mielca, nowa jakość. Niech Pani kandyduje.

 Mielczanie! Olejmy tę męską konfraternię kandydatów. Wybierzmy kobietę. Pani Adriana Miłoś, obecna Zastępczyni Prezydenta Mielca to najlepsza , jeśli zgodzi się kandydować, alternatywa dla męskiego tabunu głośno krzyczących o dobru miasta, kandydatów.

Andrzej Talarek

POWIĄZANE POSTY

Czy wracamy po dawny blask? FKS Stal Mielec – Lechia Gdańsk 2 : 1 [FOTO, VIDEO]

Wiadomości Mielec

Pijany chryslerem wjechał w sklep

Wiadomości Mielec

Czy „przyłożony już jest pistolet” do głowy prezydenta Mielca? [FELIETON]

Wiadomości Mielec

1 Komentarz

Olo 2 marca 2024 (sobota) at 08:56

„Stoję sobie z boku polityki” – nie trzeba być filozofem żeby wiedzieć z kim Pan sympatyzuje i to od dawna. Już dawno przestał być Pan obiektywny w swoich tekstach.
Proszę pozdrowić Posłankę Krystynę, ładnie się Pan również prezentuje na zdjęciach z kandydatką na urząd Prezydenta Miasta Mielec.
Stoję sobie z boku… ot, cały ten obiektywizm.

Odpowiedz

Napisz komentarz

Wydarzenia, Wiadomości - Informacje Mielec | Dentysta Mielec Stomatolog | Hurt paliw płynnych z dostawą do firm, zbiorniki na paliwa